Das Narrenschiff to statek udających durniów, statek głupców czy wreszcie statek błaznów według Piotra Tomaszuka. Czy nawet okręt błaznów jak chce prof. Andrzej Lam. To wygląda na grę słowami, ale gdy zachowamy ich ostrość, różnice są poważne...
Tym filologicznym wstępem zapowiadamy sobotnią premierę Wrocławskiego Teatru Lalek - "Statek błaznów" w reżyserii Piotra Tomaszuka (godz. 19). Ale nie będzie ona taka zwykła - towarzyszyć jej będzie sesja naukowa (21-23 stycznia), ale też karnawałowy korowód ulicami miasta, wystawa strojów z poprzednich epok, przygotowana przez wrocławskie Muzeum Narodowe, oraz premiera książki Sebastiana Branta "Das Narrenschiff" sprzed 521 lat w tłumaczeniu wspomnianego wyżej prof. Lama.
Nie znam sztuki Piotra Tomaszuka powstałej z inspiracji satyrą piętnastowiecznego doktora prawa. Brant (ów doktor) symbolicznie przedstawił przekrój ówczesnego społeczeństwa, a "Das Narrenschiff" ma mocno krytyczny i prześmiewczy wydźwięk i podejrzewam, że animator teatralnego Wierszalina poszedł tym właśnie tropem i wtopił tytułowych błaznów na statku w środowisko współczesnych błaznów politycznych.
Nazwisko Kucharski zobowiązuje mnie do tego, żebym wspomniał o wykładzie dr. Grzegorza Sobela (22.01, godz. 18, Wrocławski Teatr Lalek), który przedstawi z właściwą prawdziwym smakoszom przesadą wrocławski aktor Stanisław Wolski. A ów wykład będzie dotyczył wrocławskich kulinarnych tradycji karnawałowych. Nie obejdzie się bez ponczu, pączków i faworków, które przygotują cukiernicy z "Mamuta".
Scenografię inspirowaną grafikami Dürera zaprojektował Paweł Dobrzycki, muzykę skomponował Piotr Nazaruk, ruch sceniczny poustawiał Maciej Prusak. W spektaklu zobaczymy prawie cały zespół wrocławskiego teatru. Bilety kosztują 30 zł (normalny) i 20 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
