Legniczanie i jeleniogórzanie, ci bardziej zdeterminowani, którzy jeszcze chcieliby na kogokolwiek zagłosować, częściej odwiedzają rodzinę we Wrocławiu. Przy okolicznościowym serniczku czy galaretce z nóżkami wypytują: a kto ten Stanisław Huskowski? Bo Platforma Obywatelska tego wrocławskiego polityka, który w pewnych kręgach ma ksywkę "Stasiu zza krzaka", wystawiła w ich okręgu jako jedynkę. O co chodzi z tym krzakiem? Kiedyś jakiś tabloid przyłapał polityka, jak nie zdążył do toalety po nadmiernych spożyciu napojów...
Pozostałe jedynki PO? Z całym szacunkiem dla ogromnej wiedzy medycznej i wspaniałej osobowości pani profesor Alicji Chybickiej, to jednak przez cztery lata działalności politycznej trudno z ręką na sercu przyznać, że i w tej dziedzinie się sprawdziła. Ale OK, tonąca PO pani profesor we Wrocławiu się trzyma. Bo o innych kandydatach w stolicy Dolnego Śląska zamilczę, gdyż wielokrotnie Państwu opisywałem ich "barwne" dokonania. Jedynie w Wałbrzychu na czele błyszczy postać wicepremiera, wałbrzyszanina na emigracji w Warszawie, Tomasza Siemoniaka. Zwłaszcza że jako szef wojskowych w Polsce zaangażował się w odkopanie złotego pociągu. Wydaje się, że tu pociągnie. Minister listę, a złoty pociąg ministra.
A PiS? Ponieważ ludzie totalnie są wykończeni rządami Ewy Kopacz i jej poprzednika, to na fali sondaży pobije wszelkie rekordy i w regionie, i we Wrocławiu. Ale liderzy nie lepsi niż w PO. W stolicy Dolnego Śląska jedynką jest Mirosława Stachowiak-Różecka, która nijak nie potrafiła zdyskontować sukcesu z wyborów prezydenta miasta, gdy stawiła czoło Rafałowi Dutkiewiczowi. Okazało się, że nie ma serca i pomysłu na wielką politykę. Jak większość z PiS-u jedynie może niegroźnie poharcować. W Legnicy tradycyjnie kilkukrotnie skompromitowany, ale do bólu wierny prezesowi Adam Lipiński, a Wałbrzychu historyk z Warszawy Michał Dworczyk. Kto z Państwa zna tego pana?
Pozostałe partie? Paweł Kukiz postawił na emerytowanego rewolucjonistę Kornela Morawieckiego. Bardzo szanuję pana Kornela, ale w tym duecie coś mi nie brzmi. Zjednoczona Lewica? Weterani Marek Dyduch i Ryszard Zbrzyzny plus debiutantka Małgorzata Tracz. Pani nie znam, a widzę po Magdalenie Ogórek, że z debiutantami lewicy coś nie wychodzi. Nowoczesna.pl we Wrocławiu postawiła na dyrektora Teatru Polskiego Krzysztofa Mieszkowskiego. Śmiać się czy płakać? Człowiek kompletnie nieodpowiedzialnie teatr zadłuża, a ma kraj ratować? No i jest jeszcze lwica PSL-u, wiceminister Ilona Antoniszyn-Klik. Mistrzyni PR-u, widać ją wszędzie, niezwykle aktywna, non stop przecina wstęgi, średnio pięć dziennie. Ale z PSL-u... Kandydaci z jej partii nie mają szczęścia do prokuratury. Na plakatach wyborczych zaczynają się pojawiać czarne paski na oczach. I broń Boże o nic nie podejrzewam pani minister. Gdyby startowała samodzielnie, wygrałaby wszystko. I my mamy spośród tych ludzi wybrać śmietankę narodu. Zapowiada się niskoprocentowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?