Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. Rosa Radom nie miała nic do powiedzenia. PGE Turów Zgorzelec w finale play-off!

Grzegorz Bereziuk
Dla PGE Turowa w rywalizacji z Rosą nie było straconych piłek. Z prawej Mike Taylor
Dla PGE Turowa w rywalizacji z Rosą nie było straconych piłek. Z prawej Mike Taylor Grzegorz Bereziuk
Koszykarze PGE Turowa Zgorzelec idą jak burza! Czarno-zieloni wygrali w Radomiu z tamtejszą Rosą 85:79 i z przytupem zameldowali się w wielkim finale play-off Tauron Basket Ligi.

PGE Turów jechał do Radomia w bardzo dobrych nastrojach. Nic dziwnego, wszak po meczach w Zgorzelcu czarno-zieloni prowadzili z Rosą 2-0. Koszykarzy serbskiego trenera Miodraga Rajkovicia od wielkiego finału play-off dzielił tylko jeden triumf. Rosa, chcąc pozostać w grze, musiała zatem wygrać.

Od pierwszych sekund to jednak PGE Turów ruszył do ataku i skutecznie zabierał swoim rywalom ochotę do gry. Goście, którzy wyszli na parkiet w składzie Jakub Karolak, Łukasz Wiśniewski, Filip Dylewicz, J.P. Prince oraz Ivan Zigeranović, prowadzili 4:0. Faworyt konfrontacji dobrze bronił, zbierał piłki pod bronioną tablicą i był skuteczny w ataku. W trzeciej minucie po trójce "księcia" (J.P. Prince) ze Zgorzelca wygrywał 11:2. Później Rosa starała się wrócić do gry dzięki dobrym akcjom Jakuba Dłoniaka. Zgorzelczanie kontrolowali jednak to co działo się na parkiecie. Po dwóch rzutach zza linii 6,75 m w wykonaniu wracającego do wysokiej formy Michała Chylińskiego i skutecznej akcji wykończonej rzutem z półdystansu Prince'a było już 23:10.

W trakcie drugiej kwarty zgorzelczanom przytrafił się mały kryzys. Rosa zdołała zbliżyć się do gości na dystans sześciu punktów. Gracze trenera Miodraga Rajkovicia zachowali jednak zimną głowę i zareagowali najlepiej jak tylko mogli. Trzema skutecznymi zagraniami popisał się Łukasz Wiśniewski, na dokładkę równo z końcem drugiej kwarty z dystansu trafił Nemanja Jaramaz i PGE Turów uciekł na dystans 14 punktów (49:35). Tym samym ekipa z Dolnego Śląska była niezwykle blisko zakończenia serii.

Sukces czarno-zielonych w postaci awansu do finału w drugiej połowie nie był zagrożony. Zgorzelczanie kontynuowali dobrą grę i utrzymywali się na dwucyfrowym prowadzeniu. Długo na stuprocentowej skuteczności grał Łukasz Wiśniewski (zdobył 15 punktów w niewiele ponad 14 minut). Nadal jak natchniony z dystansu trafiał Michał Chyliński. Po czwartym tego rodzaju rzucie w jego wykonaniu PGE Turów wygrywał nawet 67:46. Warto także dodać, że w 25 minucie spotkania goście mieli na swoim koncie już 17 asyst i tylko 3 straty.

W ostatniej kwarcie Rosa dzielnie walczyła o zachowanie twarzy, ale wygrana gości nie podlegała najmniejszej dyskusji.
Ostatecznie PGE Turów wygrał 85:79 i w finale play-off zameldował się z bilansem sześciu wygranych i ani jednej porażki. Najważniejsze mecze sezonu dopiero jednak przed zgorzelcza-nami. Kibice na Dolnym Śląsku wierzą, że tym razem finałowa przygoda zakończy się dla aktualnych wicemistrzów kraju powodzeniem. Tymczasem wciąż nie wiadomo kto będzie rywalem PGE Turowa w walce o złoto. Trwa bowiem walka pomiędzy Stelmetem Zielona Góra z Treflem Sopot. Póki co w rywalizacji do trzech wygranych Stelmet prowadzi 2-1. Czwarty mecz obu zespołów w czwartek o godz. 20 w Sopocie.

Pierwszy mecz finałowy, niezależnie od tego, kto awansuje do finału, odbędzie się za tydzień w Zgorzelcu (29 maja).

Rosa Radom - PGE Turów Zgorzelec 79:85 (18:25, 17:24, 16:20, 28:16)
Rosa:
Majewski 17 (4), Lucious 15 (1), Archibeque 11, Dłoniak 10 (1), Zalewski 10 (2), Łączyński 7 (1), Adams 4, Kardaś 3 (1), Witka 2, Sobuta 0.
Turów: Chyliński 17 (5), Wiśniewski 15 (1), Prince 13 (1), Dylewicz 12 (2), Kulig 10, Jaramaz 6 (1), Karolak 4, M. Taylor 4, Nikolić 4, Stelmach 0, Zigeranović 0.
Stan rywalizacji: 3-0 dla Turowa, który awansował do finału play-off.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska