W nowym sezonie Śląsk będzie miał w składzie Radosława Hyżego i Roberta Tomaszka. Czy to będzie najtwardszy duet podkoszowych w TBL?
Z pewnością czekają nas bardzo ciekawe treningi. Z tego, co wiem Robert nie jest w mojej kategorii wagowej. Ja jestem bardziej w półciężkiej, on w ciężkiej. Tak poważnie mówiąc, trzeba pamiętać, że my już lata świetności mamy raczej za sobą. Mimo tego uważam, że Robert grając jakiś czas temu w Słupsku był naprawdę bardzo przydatny dla drużyny i myślę, że podobnie będzie w Śląsku. Obaj wciąż możemy dodać zespołowi dużo wartości, często niedocenianej.
O co Śląsk powalczy w przyszłym sezonie?
Nie jestem wróżbitą i nie lubię się bawić w takie przewidywania. Mamy nowego trenera, w którym pokładam wielką nadzieję.W koszykówce to właśnie rola szkoleniowca jest niezwykle istotna. My, zawodnicy lubimy wykorzystywać każdą słabość naszego przywódcy. W związku z tym, już po kilku meczach okaże się czy nowy trener panuje nad zespołem. Jeżeli wszystko "zagra" to może być tylko lepiej niż w zeszłym roku.
Ile było prawdy w tym, że chciał Pan zakończyć karierę?
Dużo, bo byłem po ubiegłym sezonie naprawdę rozczarowany. Nie tylko wynikiem, ale także tym, jak funkcjonowaliśmy. Nie chciałbym mówić o szczegółach. Boli mnie tylko, że wielu zawodników mądrych jest przy podpisywaniu kontraktu, z kolei po sezonie, gdy trzeba wziąć odpowiedzialność za wynik, uciekają od niej. Chciałbym, żeby każdy był świadomy tego, co mówi i jeśli zapowiada, że będzie liderem, to po zakończeniu rozgrywek można pięknie zweryfikować jego wcześniejsze słowa.
W związku z tym, co Pan powiedział można się spodziewać, że to będzie inny Śląsk?
Chciałbym, żeby był inny. Poczekajmy z osądami, bo nie mamy jeszcze pełnego składu. Jak patrzę na polską ligę, to wiele będzie zależało od zawodników zagranicznych.Jeśli ktoś trafi z graczami amerykańskimi na tyle, że któryś z nich zostanie gwiazdą ligi, to taka ekipa zapewne znajdzie się w "ósemce". Wierzę, że my również trafimy chociaż z jednym, dobrym transferem z USA. To może być klucz do sukcesu w nowych rozgrywkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?