MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. Derby na miarę naszych możliwości

Rafał Bajko
Jarvis Williams jest jednym z nielicznych graczy, do których trudno mieć pretensje za postawę w lidze
Jarvis Williams jest jednym z nielicznych graczy, do których trudno mieć pretensje za postawę w lidze Tomasz Hołod
W zeszłym sezonie starciamiędzy Śląskiem a PGE Turowem były szlagierem. W obecnych rozgrywkach sytuacja wygląda inaczej...

Najlepszym przykładem obrazującym obecną dyspozycję dolnośląskich zespołów jest ligowa tabela. Jutrzejsze starcie (godz. 20.35, Polsat Sport HD) będzie bowiem pojedynkiem 16. z 15. ekipą Tauron Basket Ligi. Rok temu Śląsk jak i PGE Turów były w zupełnie innym miejscu, plasując się w górnych rejonach stawki. Nie ma jednak sensu rozdzierać szat, gdyż zarówno w przypadku WKS-u, jak i wicemistrzów Polski pojawiło się ostatnio światełko w tunelu. Dla pierwszych jest nim pozytywna postawa w Pucharze FIBA Euro-pe, gdzie udało się awansować do kolejnej fazy rozgrywek, z kolei dla drugich dwa zwycięstwa z rzędu w TBL (nad MKS-em Dąbrowa Górnicza i AZS-em Koszalin).

- Niezła postawa w europejskich pucharach, a bardzo słaba w rodzimych rozgrywkach to dla nas najgorszy możliwy scenariusz. Myślę, że w wielu przypadkach po prostu nie wytrzymywaliśmy presji. Śląsk nie wygrał przecież w tym sezonie ani jednego meczu we własnej hali. Z PGE Turowem interesuje nas zatem wyłącznie zwycięstwo i przełamanie tej tragicznej passy. Styl naprawdę nie jest ważny, szczególnie w naszej obecnej sytuacji - tłumaczy Maciej Szlachtowicz, menedżer Śląska.

Wrocławianie i zgorzelczanie mierzyli się kilka miesięcy temu w przedsezonowym sparingu. W przygranicznym mieście, po dogrywce, triumfował wówczas PGE Turów. Najlepszym zawodnikiem spotkania okazał się Jarvis Williams, który oprócz 30 punktów dorzucił też sporo zbiórek ofensywnych.

To właśnie Amerykanin do spółki z Rashadem Maddenem jest w ostatnim czasie motorem napędowym WKS-u. Po stronie PGE Turowa główne atuty to oczywiście doświadczony Filip Dylewicz, odrodzony Mateusz Kostrzewski czy przede wszystkim skuteczny Australijczyk Daniel Dillon.

Warto zaznaczyć, że w obu klubach w zupełnie odmienny sposób zareagowano na słabe wyniki. Śląsk pożegnał się z trenerem Mihailo Uvalinem, którego miejsce zajął Emil Rajković. PGE Turów nadal współpracuje z Piotrem Ignatowiczem, a jedyną „ofiarą” kiepskiej gry został Piotr Niedźwiedzki, przesunięty do III-ligowych rezerw.

Tauron Basket Liga

Mecze VIII kolejki: Trefl Sopot - Polfarmex Kutno 61:48, Polpharma Starogard Gdański - Rosa Radom 54:65, Siarka Tarnobrzeg - Start Lublin 85:73, King Wilki Morskie Szczecin - Stal Ostrów Wlkp. 82:65, AZS Koszalin - MKS Dąbrowa Górnicza 87:75, Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek (koniec po zamknięciu wydania). Jutro: Stelmet BC Zielona Góra - Polski Cukier Toruń (godz. 19), Śląsk Wrocław - PGE Turów Zgorzelec (godz. 20.35).
1. AZS Koszalin 11 17 -1
2.Stelmet Zielona Góra 8 16 +110
3.Polski Cukier Toruń 9 16 +87
4.Anwil Włocławek 9 16 +57
5.Polfarmex Kutno 10 16 +13
6.Asseco Gdynia 9 15 +65
7. Rosa Radom 9 15 +55
8.Energa Czarni Słupsk 8 14 +57
9.Wilki Morskie Szczecin 10 14 -19
10.MKS Dąbrowa Górnicza 10 14 -39
11.Stal Ostrów Wlkp. 9 13 -47
12. Siarka Tarnobrzeg 8 12 -48
13.Trefl Sopot 10 12 -63
14.Start Lublin 10 12-82
15.PGE Turów Zgorzelec 8 11 -10
16.Śląsk Wrocław. 9 11 -46
17. Polpharma Starogard Gd. 9 10 -89
Następna kolejka (5-7.12): Zgorzelec - Kutno (10.12, godz. 18.30 - mecz z wolnego terminu), Toruń - Sopot, Wrocław - Dąbrowa Górnicza (11.12, godz. 20.30), Włocławek - Tarnobrzeg, Ostrów Wlkp. - Starogard Gd., Lublin - Zielona Góra, Zgorzelec - Szczecin (12.12, godz. 18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska