Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: AZS Kutno - PGE Turów Zgorzelec 73:103

Grzegorz Bereziuk, JG
PGE Turów (z piłką Aaron Cel) nie miał kłopotu z odniesieniem wygranej w Kutnie
PGE Turów (z piłką Aaron Cel) nie miał kłopotu z odniesieniem wygranej w Kutnie fot. Grzegorz Bereziuk
Koszykarze PGE Turowa Zgorzelec pewnie pokonali AZS Kutno 103:73 w spotkaniu drugiego etapu Intermarché Basket Cup. W piątek czarno-zieloni poznają kolejnego rywala.

Inny wynik niż wygrana gości uznana zostałaby za sensację. Oba zespoły dzieli różnica klas. Drużyna z Kutna to obecnie wicelider pierwszej ligi, PGE Turów natomiast kolejny raz chce powalczyć o mistrzostwo kraju. Mimo tego AZS wspierany przez komplet swojej publiczności chciał pokazać się z jak najlepszej strony i wykorzystać fakt, że w najbliższym czasie zespół ze Zgorzelca czekają teoretycznie ważniejsze pojedynki. W niedzielę zawodnicy trenera Miodraga Rajkovicia zagrają w Gdyni ze Startem, a następnie odbędą daleką podróż do Kazachstanu na mecz z Astaną w Zjednoczonej Lidze VTB.

Dzięki ambicji gospodarzy mecz w pierwszej kwarcie był wyrównany i mógł się podobać. Mimo że przybysze ze Zgorzelca mieli przewagę w walce o zbiórki długo nie potrafili narzucić swojego tempa. Szalał za to Jakub Dłuski, który w pierwszej kwarcie zdobył 10 pkt., a jego drużyna remisowała z faworyzowanym przeciwnikiem 24:24.

Sygnał do ucieczki swojej drużynie dali David Jackson i Ivan Opacak. Ten pierwszy szybko zdobył 6 pkt, ponadto z dystansu trafił Piotr Stelmach i PGE Turów odskoczył na 8 oczek (35:27). To pozwoliło przyjezdnym opanować emocje. Goście, którzy zaczęli grać zespołowo i efektownie do końca meczu kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Zgorzelczanie przewyższali rywali kulturą gry i w 18. min prowadzili 49:34. AZS przed przerwą jeszcze raz zdołał poderwać się do walki i zniwelować część strat (41:51). Na więcej zespołu z Kutna nie było już stać. Po 30. min ekipa ze Zgorzelca wygrywała 73:60, a w ostatnią kwartę rozpoczęła od prowadzenia 26:4.

Ostatecznie czarno-zieloni wygrali 103:73 i awansowali do kolejnej rundy. W piątek PGE Turów pozna kolejnego rywala. Będzie nim jeden z zespołów: Jezioro Tarnobrzeg, Anwil Włocławek, Asseco Prokom Gdynia, Stelmet Zielona Góra lub Trefl Sopot. Podczas losowania zostaną także wyłonieni gospodarze. Mecze zostaną rozegrane 6 lutego. Turniej finałowy w Koszalinie w dniach 9-10 luty.

AZS Kutno - PGE Turów Zgorzelec 73:103 (24:24, 17:27, 19:22, 73:30)

AZS: Dłuski 16, Rduch 16 (2), Jakóbczyk 14 (2), Glabas 10 (2), Bręk 6, Kobus 5 (1), Szwed 4, Maciejewski 2.

PGE Turów: Opacak 22 (4), Kulig 18, Chyliński 14 (3), Stelmach 10 (2), Jackson 10, Zigeranović 9, Cel 9 (1), Wichniarz 5, Micić 2, Bodziński 2, Leszczyński 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska