Oba zespoły przystąpiły do meczu mocno zmotywowane. Zarówno Anwil jak i Turów w poprzednich meczach doznały bolesnych porażek. Włocławianie przegrali ze świetnie grającym ostatnio Zastalem, a ekipa trenera Jacka Winnickiego w Koszalinie z AZS.
Pierwsza kwarta to popis gości, którzy w tej części gry spudłowali tylko 4 rzuty z gry. Wszystko zaczęło się od bloku Dallasa Lauderdale na liderze Anwilu Corsley’u Edwardsie. Po chwili Amerykanin po stronie zgorzelczan z powodu urazu musiał opuścić parkiet. Zamienił go John Edwards, który w ostatnich spotkaniach Turowa nie podnosił się z ławki rezerwowych. Widać było, że środkowy Turowa jest głodny gry. Był dla rywali nie do zatrzymania. W dużej mierze dzięki niemu po 10 min czarno-zieloni wygrywali 23:14. Turów z Michałem Jankowskim w składzie kontrolował sytuację też na początku drugiej kwarty. W miarę upływu czasu Anwil zaczął jednak dochodzić do siebie i w 17. min po akcjach błyszczącego Łukasza Majewskiego oraz efektownym wsadzie Lawrence Kinnarda wyszli na prowadzenie 36:34. Do przerwy obie ekipy zdobyły po 39 oczek, co zwiastowało wielkie emocje w drugich 20. min spotkania.
Tych nie brakowało. Na parkiecie dominowała twarda walka przez co obie drużyny nie miały okazji do zdobywania łatwych punktów. W trzeciej kwarcie goście ze Zgorzelca pozwolili swoim rywalom rzucić ledwie 10 pkt. i przed decydującą kwartą prowadzili 55:49. Turowowi niewielkiej przewagi nie udało się utrzymać. Ogromna w tym zasługa Lorinzy Harringtona. Amerykanin punktował, asystował, a także zmuszał przeciwników do błędów. Po akcjach obrońcy ekipy z Kujaw 5 min przed końcem Anwil wyszedł na prowadzenie 63:61. Turów jednak nie rezygnował i 10 sek przed końcem prowadził 69:67. Dardan Berisha zdołał jednak odpowiedzieć i tym samym doprowadzić do dogrywki.
W dodatkowym czasie wygraną gościom zapewnili Daniel Kickert, Aaron Cel i David Jackson. Dwaj ostatni gracze w kluczowym momencie meczu trafili z dystansu. Jackson ponadto 16 sek przed końcem kapitalnie zablokował Szubargę. Rozgrywający Anwilu za chwilę jeszcze trafił z dystansu, ale Turów ostatecznie po twardym boju zwyciężył 84:79.
Anwil Włocławek - PGE Turów 79:84 (14:23, 25:16, 10:16, 20:14, d. 10:15)
Anwil: Edwards 16, Majewski 14 (2), Harrington 14 (2), Szubarga 13 (2), Berisha 10, Kinnard 8 (2), Kinnard 8 (2), Hajrić 2, Allen 2, Wołoszyn 0, Lewis 0.
PGE Turów: Edwards 22, Kickert 16 (1), Jackson 16 (2), Cel 12 (1), Wysocki 11 (1), Moore 5, Chyliński 2, Gustas 0, Mielczarek 0, Jankowski 0, Lauderdale 0.
Tabela
1. PGE Turów Zgorzelec 35 20 1588-1346
2. Trefl Sopot 35 20 1659-1459
3. Anwil Włocławek 35 21 1685-1615
4. Energa Czarni Słupsk 34 20 1589-1442
5. Zastal Zielona Góra 33 20 1650-1533
6. Kotwica Kołobrzeg 32 21 1586-1568
7. Śląsk Wrocław 31 20 1583-1510
8. AZS Koszalin 30 20 1636-1622
9. Siarka Jezioro Tarnobrzeg 28 20 1615-1706
10. Polpharma Starogard Gd. 27 20 1556-1660
11. PBG Basket Poznań 27 21 1480-1624
12. AZS Politechnika Warszawska 25 20 1472-1624
13. ŁKS Łódź 24 21 1414-1804
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?