Koszmarne kolejki do wrocławskich urzędów. Ratusz obiecuje zmiany

"Stałem w kolejce na placu Nowy Targ dwa razy po trzy godziny i, niestety, nie udało mi się zarejestrować samochodu" - skarży nam się pan Grzegorz.

Nie on jeden narzeka na uciążliwe kolejki do Centrów Obsługi Mieszkańców. Problemy są też z rejestracją wizyty w urzędzie przez internet.

"To jakiś koszmar, szybkość obsługi jednej osoby zajmuje średnio około 40-50 minut. Przede mną było 10-15 osób i praktycznie nie miałem szans, by zdążyć z rejestracją danego dnia, a próbowałem dwa razy - opowiada nam pan Grzegorz, który próbował zarejestrować samochód w urzędzie na Nowym Targu. - "Nie mogę od wielu dni zarezerwować terminu przez internet. Wszystkie zajęte na najbliższe 14 dni. W urzędzie na Zapolskiej jest jeszcze więcej chętnych. Przecież za każdą czynność jest pobierana niemałą opłata. Nie jest to działalność charytatywna".

W minionych dniach usłyszeliśmy kilka podobnych relacji. Wrocławianie skarżą się na kolejki, w których trzeba odstać po kilka godzin, aby zarejestrować auto, odebrać dowód rejestracyjny, dowód osobisty czy załatwić sprawy podatkowe.

Od ponad roku, czyli od wybuchu pandemii koronawirusa, do Centrów Obsługi Mieszkańców wpuszczanych jest tylko tyle osób, ile czynnych jest w nich okienek. W namiotach oraz wokół nich przy ul. Zapolskiej, Bogusławskiego, przy placach: Nowy Targ i Kromera, a także przy ulicach: Hubskiej i Kotlarskiej każdego ranka gromadzą się tłumy petentów. Najgorzej jest przed urzędami, w których mieszczą się wydziały komunikacji. Tam zazwyczaj trzeba spędzić pół dnia by przerejestrować auto, a później jeszcze drugie tyle, by odebrać dowód rejestracyjny.

"W kwietniu, z uwagi na masowe zachorowania naszych pracowników na COVID-19, zmuszeni byliśmy ograniczyć pracę Centrów Obsługi Mieszkańców przy ul. Zapolskiej 4 oraz przy pl. Nowy Targ 1/8. Do chwili obecnej Centra nie pracują w pełnej obsadzie kadrowej, z uwagi na przysługujące pracownikom w związku z pandemią prawa do zasiłków opiekuńczych oraz zachorowania pracowników" – tłumaczy Arkadiusz Filipowski z Urzędu Miasta.

Wskazuje też na jeszcze jeden powód powstawania kolejek. Do Wrocławia załatwiać swoje sprawy częściej niż w poprzednich latach przyjeżdżają mieszkańcy sąsiednich gmin.

"Wielu klientów deklaruje miejsce zamieszkania we Wrocławiu w celu załatwienia sprawy w urzędzie. Zniesienie właściwości miejscowej bądź deklaracja miejsca zamieszkania we Wrocławiu pozwala na załatwienie sprawy mimo braku zameldowania" - mówi Arkadiusz Filipowski.

Aby rozładować kolejki, centrum przy Zapolskiej w maju czynne będzie w trzy soboty: 8, 15 i 29 maja. Dodatkowo, pracownicy przebywający dotąd na zwolnieniach lekarskich zadeklarowali powrót, w związku z tym od 4 maja centra powrócą do pracy zmianowej w godz. 8.00-17.15. Poza tym, zatrudniono i przeszkolono 8 dodatkowych pracowników do rejestracji pojazdów, co – jak zapowiadają urzędnicy - powinno znacząco wpłynąć na zwiększenie liczby załatwianych spraw.

Przedstawiciele magistratu zachęcają też, by starać się załatwiać jak najwięcej spraw korespondencyjnie lub w sieci.