Dramatyczne zgłoszenie wpłynęło w niedzielę (17 września) na komendę policji w Strzelinie. Mieszkaniec gminy Wiązów (woj. dolnośląskie) powiedział, że jego 18-letni syn jest bardzo agresywny i grozi, że zabije go nożem kuchennym. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce ustalili, że nastolatek był pod wpływem amfetaminy.
Okazało się, że w ciągu ostatniego roku 18-latek zmienił życie swoich rodziców w prawdziwy koszmar. Zażywał amfetaminę, a później znęcał się nad nimi psychicznie i fizycznie. Według ustaleń policji, nastolatek: wyzywał rodziców, obrażał, krytykował, niepokoił, uderzał po całym ciele, kopał oraz dusił, a w dniu powiadomienia służb miał grozić im śmiercią.
- Zdarzało się że sprawca przemocy niszczył mienie znajdujące się na wyposażeniu mieszkania oraz groził spaleniem samochodu i wspólnie zajmowanego domu. [...] W toku prowadzonego dochodzenia ustalono, że w dniu 25 lipca br., na terenie gm. Wiązów na drodze publicznej kierował samochodem osobowym znajdując się w stanie nietrzeźwości - mówi asp. Łukasz Porębski z KPP w Strzelinie.
Jak dodaje policjant, po zapoznaniu się z aktami sprawy sąd podjął decyzję o zapobiegawczym aresztowaniu 18-nastolatka na trzy miesiące.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?