Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konwencja PiS i Jarosław Kaczyński we Wrocławiu. Wielka mobilizacja Prawa i Sprawiedliwości przed wyborami

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Konwencja wojewódzka PiS we Wrocławiu zebrała działaczy i sympatyków partii rządzącej z różnych miast Dolnego Śląska.
Konwencja wojewódzka PiS we Wrocławiu zebrała działaczy i sympatyków partii rządzącej z różnych miast Dolnego Śląska. Janusz Życzkowski
Prawie tysiąc osób uczestniczyło w konwencji wojewódzkiej Prawa i Sprawiedliwości we Wrocławiu. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przedstawił kandydatów do Sejmu i Senatu z Dolnego Śląska. - Zatrzymaliśmy politykę Tuska. I musimy nadal ratować nasz kraj przed czarnym losem. Takich wyborów, tak ważnych nie mieliśmy od 1989 roku - mówił w swoim przemówieniu prezes PiS.

We Wrocławiu środowego popołudnia pojawiły się najmocniejsze nazwiska PiS-u w regionie, kandydaci na posłów:

  • Elżbieta Witek,
  • Michał Dworczyk,
  • Mirosława Stachowiak-Różecka,
  • Ireneusz Zyska,
  • Agnieszka Soin,
  • Paweł Hreniak,
  • Marcin Gwóźdź.

Nie zabrakło też kandydatów do senatu, m.in. Jarosława Obremskiego, Marcina Krzyżanowskiego, czy Aleksandra Szweda.

TAK RELACJONOWANO NA ŻYWO KONWENCJĘ PIS WE WROCŁAWIU:

ZOBACZ TAKŻE:

Podczas konwencji przedstawiono trzy listy z trzech dolnośląskich okręgów: legnickiego, wałbrzyskiego i wrocławskiego. Wszystkie nazwiska przypominamy tutaj:

- Te wybory są rzeczywiście bardzo ważne. Takich wyborów od 1989 roku nie mieliśmy. Jest taki problem w tym momencie ogromnie aktualny i który wiąże się z naszym bezpieczeństwem. Nie tym militarnym, a tym codziennym. Polska jest dzisiaj krajem spokojnym, o niskim stosunkowo poziomie przestępczości. Można żyć w normalnych warunkach. Ale są tacy, którzy chcą to zmienić. Unia Europejska nie wyciągnęła żadnych wniosków z tego, co dzieje się w Europie od dłuższego czasu w temacie migrantów. Z drugiej strony mamy do czynienia z opozycją, która jest antypaństwowa i antynarodowa i jej szef Tusk zachowuje się w sposób skandaliczny – przemawiał Jarosław Kaczyński.

Mówił o relokacji migrantów narzucanej przez Unię Europejską. Ostrzegał przed tym, że przymusowo będzie się do Polski zwozić tych, którzy są teraz Lampedusie, ale także w innych miejscach.

- Ursula von der Leyen powiedziała przemytnikom: róbcie to dalej, będziecie zarabiać jeszcze więcej. Chcę jasno powiedzieć, my tej polityce mówimy twarde „nie”. Dlaczego tak mówimy? Bo wiemy, co się dzieje w różnych krajach na zachód, na południe i na północ od Polski. Wiemy o tych strefach, gdzie policja boi się wjeżdżać większymi siłami, wiemy o strachu kobiet przed wychodzeniem po zmroku. Czy chcemy mieć to w Polsce? – pytał we Wrocławiu lider Zjednoczonej Prawicy.

Opisywał także stanowisko opozycji i Donalda Tuska, który mówił, że Polska będzie musiała ponieść konsekwencje nieprzyjęcia pierwszej relokacji. A był wtedy przewodniczącym Rady Europejskiej.

- Zatrzymaliśmy politykę Tuska. Musimy ratować nasz kraj przed czarnym losem. Czy my w naszej historii mamy za mało czasów, kiedy było tragicznie? Mamy ich bardzo dużo, czy potrzebne są nam nowe? Tusk jest człowiekiem Brukseli i Berlina. W serialu Reset widać gołym okiem, że Tusk to jeszcze człowiek Moskwy. Nie jest w stanie odmówić Unii Europejskiej wbrew polskiemu interesowi. Skonstruował partię dyktatorskimi metodami – opowiadał J. Kaczyński.

Jego zdaniem to PiS potrafi wykorzystać polski potencjał. Prezes partii rządzącej zaznaczał, że nie jest przeciwko Unii Europejskiej.

- Unia była udanym pomysłem europejskim, który poszedł w tej chwili w bardzo złym kierunku. My dążymy do zmiany tego kierunku. Czekamy na wybory europejskie. Czekamy na zmiany. One przyjdą – zapowiedział Kaczyński.

Jak wyjaśniał w kontekście UE, podmiotowość państw musi być utrzymana i nie może być zamieniona w żadne nowe imperium, a w tym wypadku w imperium niemieckie.

- Imperiów mamy dosyć. My prowadzimy politykę w interesie narodu. Polska jest krajem równych obywateli, równych regionów – oświadczył lider Prawa i Sprawiedliwości.

Odwołał się również do filmu Agnieszki Holland pt. „Zielona granica”, który nazwał „antypolskim”.

- Z łatwością jestem w stanie rozszyfrować motywację Tuska, za to motywacji Holland nie rozumiem. Może to szersze przedsięwzięcie, by Polacy nie bronili swoich granic na wschodzie czy na zachodzie? Co nam proponuje Platforma Obywatelska? Wielkie nieszczęście. Musimy je odeprzeć – ostrzegał prezes PiS.

Mówił także o wolności religijnej i zapewniał, że w Polsce każdy może wierzyć w co chce. Jest mnóstwo zarejestrowanych związków wyznaniowych.

- To my jesteśmy gwarantem wielkiej tradycji wolności w Polsce, a nie tamci – przekonywał J. Kaczyński.

Przypomniał, że Polska jako pierwsza pomagała Ukrainie i będzie nadal wspierać naszego sąsiada w imię przywiązania do wolności narodów i w imię polskiej racji stanu.

Wystąpienie prezesa PiS zakłócała Katarzyna Lubiniecka-Różyło, kandydatka Lewicy do Sejmu. Wykrzykiwała m.in. hasła o aferze wizowej.

- A tych wiz, o których tutaj pani krzyczała było 268, a nie 250 tysięcy. Czemu nasi oponenci te liczby powiększają? Jeśli chodzi o takie afery, w których chodzi o dziesiątki czy setki milionów, to są świetni specjaliści – skwitował Jarosław Kaczyński.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska