Każde miasto w Polsce ma swoje charakterystyczne miejsca, które mieszkańcy nazywają "po swojemu". Nieoficjalne imiona nadawane budynkom wiążą się przede wszystkim z unikatowymi ich cechami. Niektóre są znane w całej Polsce, jak krakowski Szkieletor, który przez wiele lat stał niedobudowany, dziś wieżowiec NOT, czy warszawski Pekin, który swoją nazwę wziął od skrótu Pałac Kultury i Nauki, a spopularyzował ją sam Leopold Tyrmand w swojej książce Dziennik 1954:
"Poza anagramem, jest w tym podtekst: tak nazywano z uszczypliwym lekceważeniem wielką czynszówkę w przedwojennej Warszawie, na rogu Złotej i Żelaznej, siedlisko pokątnych domów rozpusty."
We Wrocławiu także powstało wiele charakterystycznych budynków, które zyskały szybko nieoficjalne nazwy. Są wśród nich zarówno PRL-owskie twory, jak i niedawne "wypusty". Aż dziwne, że takich "drugich imion" nie doczekały się takie budynki jak Solpol czy Mezonetowiec. Potocznej nazwy nie ma też Hala Stulecia, którą wciąż wielu wrocławian nazywa "ludową".
"Przezwiska" wynikają czasem także z lokalnych legend, społecznego kontekstu, czy funkcji jaką pełnią. Najczęściej jednak uzyskują nazwy „obiegowe” przez skojarzenia, które powoduje bryła budynku, czy jej detale. Mają one charakter żartobliwy lub humorystyczny.
W naszym mieście takich budynków jest całkiem dużo. Zazwyczaj rozumieją je mieszkańcy Wrocławia lub osoby dobrze znające miasto. Nie da się jednak ukryć, że oficjalne nazwy budynków, które można znaleźć na mapie niekoniecznie oddają charakter samej bryły. Dobrze więc wiedzieć gdzie są: "Serowiec", "Mrówkowiec" czy "Wisielec", bo już samo spojrzenie na budynek budzi oczywiste skojarzenia wizualne. Dzięki nazwom potocznym łatwiej jest obrać azymut i poruszać się po mieście nie posiłkując się mapą.
***
Zobacz też: Mieszkanie Kiepskich otwarte dla wszystkich. Scenografia serialu Świat według Kiepskich jest w muzeum Zamku Topacz:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?