Konta bankowe gminy Rzezawa zajęte przez komornika. To pokłosie sporu z wykonawcą inwestycji. Gmina zalega 1,4 mln zł z odsetkami

Jan Waz, właściciel firmy budowlanej z okolic Nowego Sącza, w sierpniu 2019 roku wygrał przetarg na przebudowę części szkoły w Dąbrowce na potrzeby przedszkola integracyjnego. Umowa opiewała na kwotę 1,7 mln zł i została zawarta na dwa lata. Problemy pojawiły się już na początkowym etapie.

- Po wygraniu przetargu kierownik budowy zweryfikował projekt i stwierdził, że projekt, jaki udostępniono nam po przetargu w wersji papierowej, jest niezgodny z tym, co było w dokumentach przetargowych na stronie. Był to pierwszy objaw czegoś niedobrego – mówi Jan Waz, właściciel firmy z Koniuszowej.

Interwencje u wójta Mariusza Paleja nie przynosiły rezultatu, jednak wykonawca realizował projekt w zakresie nie budzącym wątpliwości. - Informowaliśmy inwestora, że ma zły projekt, który nie nadaje się do realizacji, są w nim bardzo poważne błędy, mogące skutkować zagrożeniem życia na budowie - dodaje Jan Waz.

Początkowo gmina regulowała należności za kolejne etapy robót, ale problem pojawił się gdy prace były zaawansowane na poziomie 80-90 proc. Był tylko problem z windą i ściankami.

Gdy wykonawca nie dostał zapłaty, rozwiązał umowę i zszedł z placu budowy, a sprawę skierował do sądu. Gmina rozpisała przetarg na dokończenie robót, za co zapłaciła blisko 1,1 mln zł.

Postępowanie sądowe trwało cztery lata. Jan Waz, aby utrzymać płynność finansową, zaciągnął kredyty. Wynajął też znanego warszawskiego adwokata Ryszarda Kalisza. W końcu Sąd Okręgowy w Krakowie w lutym 2024 przyznał rację firmie Jana Waza, nakazując gminie Rzezawa wypłatę blisko 979 tys. zł z odsetkami. Na dzień 2 kwietnia wynosiły one 331 tys. zł i rosną z każdym dniem. Dodatkowo samorząd ma zapłacić firmie prawie 85 tys. zł kosztów sądowych.

Egzekucję należności prowadzi komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Wieliczce. - Komornik zabezpieczył mi pieniądze, które są w depozycie sądu i będę trzymał te pieniądze w depozycie, dopóki ten człowiek lub jego następca nie przemyśli tego, co robi, że powinni mi te pieniądze zapłacić i wynagrodzić krzywdę, jaką mi wyrządzili i powinni mnie nawet przeprosić - mówi Jan Waz. Zaznacza, że sprawy by nie było, gdyby w 2020 roku gmina Rzezawa zapłaciła mu 400 tys. zł, bo na taki kompromis był gotów wówczas się zgodzić.

Wójt Mariusz Palej, który przegrał 7 kwietnia walkę o reelekcję, odmawia komentarza. W oświadczeniu wydanym 5 kwietnia zapowiedział apelację. "Nie mogę poddać się takim próbom nacisku i pomimo trudnego okresu kampanii wyborczej, który przez Wykonawcę został wybrany raczej nieprzypadkowo, nie mogę zgodzić się na dobrowolną zapłatę kwot, które są moim zdaniem nienależne". Wójt zaznaczył, że w budżecie gminy są zabezpieczone pieniądze na zapłatę wynagrodzenia na rzecz wykonawcy, ale Mariusz Palej liczy na uchylenie kar umownych.

Z problemem będzie musiał zmierzyć się nowy wójt, który urząd obejmie 7 maja. - Jest zasada ciągłości władzy i muszę przejąć gminę w takim stanie, w jakim jest. 7 maja będę widział, czy został wniesiony środek odwoławczy, czy też nie, jakie są przesłanki do jego wniesienia, czy doszło do ograniczenia zakresu zajęcia komorniczego. Jeśli apelacja została wniesiona, a zabezpieczenie zostało wykonane, nie pozostaje nic innego jak oczekiwać na rozpoznanie apelacji przez Sąd Apelacyjny w Krakowie, bo skutki fiskalne raczej się na tym etapie dokonały - mówi wójt elekt Zbigniew Biernat w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Jakie skutki dla funkcjonowania samorządu niesie za sobą zajęcie kont przez komornika? To pytanie zadaliśmy wójtowi Mariuszowi Palejowi oraz skarbniczce. Odpowiedzi nam nie udzielono, dlatego wystąpiliśmy o nią pisemnie, w trybie dostępu do informacji publicznej.

***

Drodzy Mieszkańcy Gminy Rzezawa,
W związku z udostępnionym w przestrzeni publicznej Wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie w sprawie z powództwa wykonawcy inwestycji (przebudowa szkoły w Dąbrówce) przeciwko naszej Gminie, muszę wyjaśnić że przedmiotowy wyrok jest nieprawomocny co oznacza, że gmina ma otwarty termin do złożenia w tej sprawie apelacji i zostanie to zrobione w przyszłym tygodniu.
Wykonawca w trakcie budowy przerwał realizację i odstąpił od umowy, z czym Gmina się nie zgadzała. Natomiast z uwagi na ryzyko utraty dofinansowania w kwocie około 1,6 miliona złotych, konieczne było szybkie działanie i wybranie nowego wykonawcy, który faktycznie dokończył te prace w terminie, a dofinansowanie zostało uratowane.
Aktualnie Wykonawca dokonał zabezpieczenia zasądzonych środków na rachunku bankowym gminy, natomiast działanie to może być odczytywane jedynie jako próbą nacisku na Gminę żeby nie zaskarżyła wyroku i wypłaciła mu już teraz całą kwotę. Jako Wójt Gminy Rzezawa nie mogę poddać się takim próbom nacisku i pomimo trudnego okresu kampanii wyborczej, który przez Wykonawcę został wybrany raczej nieprzypadkowo, nie mogę zgodzić się na dobrowolną zapłatę kwot, które są moim zdaniem nienależne. Wyrok obejmuje zapłatę za roboty budowlane, które nie zostały zgodnie z umową i komisyjnie odebrane oraz rzekomo należne kary umowne. W budżecie gminy mamy zabezpieczone środki na zapłatę wynagrodzenia Wykonawcy, a co do kar umownych oczekujemy że Sąd Apelacyjny je uchyli.
Jednocześnie zapewniam, że finanse Gminy Rzezawa są bezpieczne, zajęcie konta choć chwilowo uciążliwe nie wpływa na żadne zobowiązania budżetu, a w przyszłym tygodniu wraz z apelacją Gmina złoży wniosek do sądu o ograniczenie tego zabezpieczenia, które w mojej ocenie jest nadużywane przez Wykonawcę dla konkretnych celów.
Muszę również wyrazić swoje ubolewanie faktem, że przedmiotowa sprawa jest wykorzystywana w kampanii wyborczej, a osoby, które ubiegają się o mandaty do reprezentacji naszej gminy przysługują się sprawie wykonawcy, który chce pobrać z naszego budżetu kwoty przewyższające wartość umownego wynagrodzenia.
Z poważaniem
Mariusz Palej
Wójt Gminy Rzezawa

Galeria Rondo w Bochni wprowadza opłaty za parkowanie