Koniec z wtorkami dla pań we wrocławskim aquaparku? Sąd orzekł: To dyskryminacja!

"W każdy wtorek od godz. 15.00 nasza Wioska Saunowa staje się azylem relaksu wyłącznie dla Kobiet. Do godz. 15.00 strefa Wioski jest ogólnodostępna. Otwarta, duża przestrzeń na terenie Wioski sprzyja odpoczynkowi oraz wyciszeniu. Zabierz przyjaciółkę, bądź swoją ulubioną książkę i złap chwile wytchnienia!" - reklamował się na Facebooku wrocławski aquapark.

Post w mediach społecznościowych wywołał oburzenie wśród części mężczyzn. "Kiedy będzie specjalny dzień tylko dla nas?" - pytali sfrustrowani panowie. Jeden z nich do tego stopnia poczuł się dyskryminowany, że zgłosił sprawę do sądu.

- Żeby mieć dowód na to, że park wodny faktycznie wyklucza go z udziału we wtorkowym wspólnym poceniu się, przyszły powód napisał maila z zapytaniem o to czy może skorzystać tego dnia z sauny. Odpowiedź aquaparku mówiąca, że niestety w drugi dzień tygodnia wstęp do saunarium mają tylko panie, stała się podstawą pozwu, który trafił przed oblicze wysokiego sądu - pisze Maciej Bąk z portalu Bezprawnik.pl.

Sąd stwierdził, że choć sprawa jest kuriozalna, to trzeba ją oddać poważnej analizie pod kątem prawa antydyskryminacyjnego. Powołując się na artykuł 6. ustawy, który mówi o nierównym traktowaniu osób fizycznych ze względu na płeć w zakresie dostępu i warunków korzystania z usług. Zapadł już wyrok I instancji.

"Nie jest rolą Sądu zastępowanie strony pozwanej w poszukiwaniu rozwiązań zgodnych z prawem, jednak podkreślić należy, że w pewnych warunkach nawet ustanowienie jednego dnia tylko dla kobiet można byłoby uznać za rozwiązanie proporcjonalne – jeśli tylko ograniczona dostępność do saun dla mężczyzn zostałaby zrekompensowana, na przykład poprzez ustanowienie dnia wyłącznie dla mężczyzn lub udostępnienie im w dni „dla kobiet” części saun w odrębnej strefie" - czytamy w uzasadnieniu sądu.

Sąd podjął się rozważenia sprawy z dwóch różnych perspektyw. Z jednej strony, potwierdził rację aquaparku, wskazując, że eksponowanie się przed obcymi osobami, szczególnie innej płci, może wywoływać uczucie dyskomfortu. Sąd zauważył ponadto, że w Polsce taki zwyczaj nie jest tak głęboko zakorzeniony kulturowo, jak na przykład w krajach skandynawskich.

Jednakże, z drugiej strony, zdaniem sądu, zupełnie inną kwestią byłoby utworzenie przestrzeni, w której relaksować się mogłyby jedynie kobiety (przy jednoczesnym umożliwieniu mężczyznom korzystania z sauny w innym obszarze saunarium). Różnicą odrębną od powyższej jest całkowite zakazanie przedstawicielom płci przeciwnej społeczeństwa korzystania z danej usługi.

Sąd uznał więc, że sytuacja z saunarium wyłącznie dla kobiet to dyskryminacja mężczyzn i przyznał pozywającemu 500 złotych odszkodowania. Sąd II instancji może zmienić ten wyrok.

Zobacz też: We wrocławskim Aquaparku można płacić... okiem!