We wtorek około godz. 22 na zaparkowane w okolicy ul. Reja auto spadł konar. - Chwilę wcześniej z mężem i dwoma synami wróciliśmy autem do domu. Zaparkowałam prawidłowo na wyznaczonym miejscu - opowiada pani Agnieszka. Usłyszała huk. Gdy wyjrzała przez okno, zobaczyła zniszczoną maskę swojego samochodu i grubą gałąź, która spadła z wysokości trzeciego piętra i przebijając przednią szybę, wbiła się do środka auta. Pani Agnieszka wezwała pomoc - przyjechała straż pożarna i policja.
- Strażacy musieli używać sprzętu, w tym piły mechanicznej. Część drzewa utknęła w skrzyni biegów auta i nie można było jej usunąć. Musieliśmy wezwać pomoc drogową i odholować auto - dodaje nasza Czytelniczka.
Właściciele podsumowali straty: uszkodzona maska, przebita przednia szyba i skrzynia biegów, liczne wgniecenia dachu. - Do kogo mamy się teraz zwrócić? - pytała pani Agnieszka. - Aż boję się pomyśleć, co by było gdybyśmy jeszcze byli w naszym aucie - dodała. O sprawie poinformowaliśmy Urząd Miasta Wrocławia.
Po naszej interwencji na miejsce zostali wysłani inspektorzy, którzy przeprowadzili wizję lokalną. - Sporządzona została dokumentacja fotograficzna i dokonano szczegółowej oceny stanu zdrowotnego drzewa. Aktualnie ustalana jest przyczyna odłamania się konaru - wyjaśnia Małgorzata Szafran z magistratu.
Dodaje też, że osoba poszkodowana wskutek takiego zdarzenia może wystąpić o odszkodowanie do gminy Wrocław. Drzewo, które spowoduje szkody, musi jednak należeć do miasta. W tym przypadku tak było - rośnie ono w pasie drogi zarządzanej przez Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. Ale wskutek podpisanego porozumienia, to Zarząd Zieleni Miejskiej odpowiada za konserwację zieleni.
- Poszkodowana może wystąpić z wnioskiem o odszkodowanie, należy go złożyć do Zarządu Zieleni Miejskiej, który w tym przypadku reprezentuje gminę Wrocław. Gmina jest ubezpieczona w Towarzystwie Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta, które zajmuje się rozpatrywaniem i likwidacją szkód - dodaje Małgorzata Szafran.
O sprawie pani Agnieszka poinformowała również ubezpieczyciela swojego samochodu. Ten poradził jej, że w takiej sytuacji trzeba przede wszystkim ustalić właśnie to, kto jest ubezpieczycielem właściciela lub zarządcy działki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?