Do wypadku doszło na skrzyżowaniu Karłowicza i Noskowskiego, które jest skrzyżowaniem równorzędnym - jak wszystkie na Zalesiu. Na osiedlu tym wprowadzono bowiem strefę ruchu uspokojonego. - Na ulicach naszego osiedla często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, bo kierowcy nie pamiętają, jak się tu jeździ - mówi nam jeden z mieszkańców osiedla, świadek wypadku.
Wszystko wskazuje więc na to, że winę za zderzenie ponosi kierowca citroena, który - jadąc ul. Karłowicza - nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu z jego prawej strony peugeotowi. Kierowcom nic się nie stało, ale auta blokują środek skrzyżowania.
Jak informuje ZDiUM, głównym celem wprowadzania stref ruchu uspokojonego we Wrocławiu jest zwiększenie bezpieczeństwa wszystkich osób korzystających z drogi, a więc zarówno pieszych, jak i rowerzystów oraz kierowców. "Chodzi o to, by wymusić na kierowcach zmianę sposobu jazdy poprzez ograniczenia rozwijanej przez nich prędkości i zwrócenia ich uwagi na to, co dzieje się na drodze. W takiej strefie obowiązuje ograniczenie do 30 km/h lub 40 km/h - jeśli kursuje tam komunikacja autobusowa. Obok ograniczeń prędkości powszechne stosowana jest zasada, że wewnątrz takiego osiedla wszystkie skrzyżowania są równorzędne" - czytamy na stronie ZDiUM-u. Zalesie zostało wpisane na listę stref uspokojonego ruchu w 1998 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?