Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tir nie zmieścił się pod wiaduktem na Boya-Żeleńskiego

JEW
Wiadukt kolejowy nad ulicą Boya-Żeleńskiego
Wiadukt kolejowy nad ulicą Boya-Żeleńskiego Jarosław Jakubczak
Kierowcy muszą się liczyć z dużymi korkami w okolicach ulicy Kromera i na Boya-Żeleńskiego. Przez kilkadziesiąt minut autobusy MPK i większe pojazdy nie mogły wjechać pod wiadukt kolejowy na ul. Boya-Żeleńskiego. Tir jadący tamtędy przed godziną 11 zahaczył o wiadukt i uszkodził żółto-czarną blaszaną tablicę informującą o wysokości wiaduktu. Zerwany znak zwisał z wiaduktu nad jezdnią i uniemożliwiał przejazd większych samochodów, mieściły się tylko auta osobowe. To spowodowało spore zamieszanie i korki w okolicy.

Autobusy linii A, 105, 116, 118 i 130 na kilkadziesiąt minut skierowane zostały objazdem przez Kasprowicza, Czajkowskiego i Długosza. Teraz sytuacja wróciła już do normy. Wszystko wskazuje na to, że któryś z kierowców zerwał wiszący znak i zapobiegł dalszemu paraliżowi ruchu.

Teraz na miejscu są przedstawiciele PKP i policja, ale zerwanej tablicy już nie ma, został po niej tylko ślad na wiadukcie. Trzeba będzie ocenić czy nie została uszkodzona konstrukcja samego wiaduktu. Ruch odbywa się normalnie - czyli zgodnie z pracą sygnalizacji świetlnej w tym miejscu, ale wciąż tworzą się korki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tir nie zmieścił się pod wiaduktem na Boya-Żeleńskiego - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska