Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Progi dla samochodów, by rowerzyści mieli łatwiej. Kierowcy i tak je omijają

Redakcja
Progi mają służyć rowerzystom. Na razie denerwują kierowców
Progi mają służyć rowerzystom. Na razie denerwują kierowców Weronika Skupin
W jakim celu zamontowano progi zwalniające na ulicach Nowy Świat i Grodzkiej. Nie ma tam przejść dla pieszych (bez sygnalizacji świetlnej) ani przystanków tramwajowych. Po co zostały więc zamontowane te przeszkody? Wydzielono przy okazji torowisko. Czy to infrastruktura, która ma zwiększać bezpieczeństwo (czyje?), czy tylko utrudniać i tak już niełatwe życie kierowców we Wrocławiu? A może to część osławionej "koncepcji" włodarzy miasta? – pisze do naszej redakcji Czytelnik Przemysław.

Odpowiedzi na jego pytanie szukała reporterka Gazety Wrocławskiej Weronika Skupin.

Przeszkody na ul. Grodzkiej i Nowym Świecie, zamontowano w ubiegłym roku podczas wytyczania dróg rowerowych wzdłuż tych ulic oraz ul. Kazimierza Wielkiego. Powstały przy okazji dużej inwestycji dla rowerzystów.

– Progi zwalniające pojawiły się w tym rejonie w związku z potrzebą ochrony słabszego uczestnika ruchu tj. rowerzysty – wyjaśnia Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej urzędu miasta.

Jak tłumaczy, wyniesienia na jezdni powstały, bo we Wrocławskim Budżecie Obywatelskim w 2014 roku wybrano w głosowaniu projekt: "Rowerowy Wrocław - bezpieczne trasy rowerowe w centrum".

– Projekt uzyskał 15 925 głosów. Tam gdzie było to możliwe zostały wydzielone pasy dla rowerów. Na niektórych odcinkach ze względu na małą szerokość jezdni, nie było możliwe wydzielenie wyodrębnionego pasa ruchu dla rowerów, dlatego w tych miejscach, aby zwiększyć bezpieczeństwo rowerzystów, wprowadzono ograniczenie prędkości do 30 km/h. Do wyegzekwowania tego ograniczenia konieczne było zamontowanie progów zwalniających – wyjaśnia Elżbieta Maciąg.

Rowerzysta taki próg (tak zwany wyspowy) ominie bez problemu. Dwuślady muszą zwolnić i dostosować się do znaków. Choć wielu kierowców jest zaskoczonych ograniczeniem prędkości do 30 km/h na jednej z głównych ulic w centrum, prawda jest taka, że nie warto tam łamać przepisów. Szybsza jazda po takim progu może się skończyć urwaniem miski olejowej lub uszkodzeniem zawieszenia. Jednak progi są wykonane w sposób zgodny z przepisami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Progi dla samochodów, by rowerzyści mieli łatwiej. Kierowcy i tak je omijają - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska