Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Kleciny bronią autobusu linii D. Nie chcą zmiany trasy

Marcin Kaźmierczak
Mieszkańcy obawiają się, że zmiana trasy linii D wpłynie na czas przejazdu autobusów, które do tej pory były przecież pospiesznymi.
Mieszkańcy obawiają się, że zmiana trasy linii D wpłynie na czas przejazdu autobusów, które do tej pory były przecież pospiesznymi. Fot. Tomasz Hołod / Polska Press Grupa
Ta zmiana linii autobusu MPK budzi mnóstwo kontrowersji: - Spowoduje, że podróż autobusem D będzie dłuższa dla wszystkich, którzy chcą jechać do centrum. Nie będzie można przesiąść się na pętli Krzyki, utrudni też dojazd dzieciom, które chodzą szkoły podstawowej przy ul. Januszowickiej lub Zespołu Szkół nr 4 przy ul. Powstańców Śląskich - tak o zmianie trasy autobusu linii D mówią mieszkańcy Kleciny.

Do tej pory autobusy pospiesznej linii D kursowały z Kleciny ul. Krzycką do pętli Krzyki, a dalej ul. Powstańców Śląskich w kierunku centrum miasta. Zmiana, która zostanie wprowadzona w życie 21 stycznia sprawi, że autobusy linii D z ul. Krzyckiej skręcą w ul. Sowią, a do ul. Powstańców Śląskich dotrą przez ul. Skarbowców, Racławicką, Gajowicką i Hallera. Właśnie pominięcie pętli Krzyki, a więc ważnego węzła przesiadkowego najbardziej boli mieszkańców Kleciny.

– Młodzież i dzieci z naszego osiedla, które dojeżdżają autobusem linii D np. do przedszkola i szkoły podstawowej przy ul. Januszowickiej czy Zespołu Szkół nr 4 przy ul. Powstańców Śląskich po zmianie trasy już tam bezpośrednio nie dotrą. Do tego wszystkiego nie będzie dojazdu do ważnego punktu przesiadkowego na ul. Krzyckiej – żali się Joanna Kubik, mieszkanka osiedla Klecina.

Jak informuje Małgorzata Szafran z biura prasowego magistratu, zmiana trasy linii konsultowana była z mieszkańcami.
– Zmianę trasy zaproponowaliśmy już na początku grudnia. Została ona zaakceptowana przez Radę Osiedla Krzyki-Partynice i Grabiszyn-Grabiszynek. Rada Osiedla Klecina nie wniosła żadnych uwag, co było jednoznaczne z zaakceptowaniem zmiany trasy linii D – wyjaśnia Szafran.

Dlaczego Rada Osiedla Klecina nie zabrała głosu w sprawie, która zbulwersowała mieszkańców osiedla? – To nie jest tak, że zlekceważyliśmy tę sprawę. Nie wiem dlaczego, ale do dzisiaj nie otrzymaliśmy pisma, w którym zostalibyśmy poinformowani przez miasto o zmianie trasy linii D. Nie doszło nawet awizo – twierdzi Justyna Piechota, przewodnicząca zarządu Rady Osiedla Klecina. – Dowiedzieliśmy się o tym dopiero we wtorek wyłącznie dzięki mieszkańcom. Musimy więc walczyć po fakcie – dodaje.

Mieszkańcy obawiają się także, że zmiana trasy wpłynie na czas przejazdu autobusów, które do tej pory były przecież pospiesznymi. Jak twierdzi Małgorzata Szafran, czas przejazdy wydłuży się jedynie o 2-3 minuty.
– Linia D w dalszym ciągu będzie linią pospieszną zatrzymującą się tylko na wybranych przystankach stałych i „na żądanie”. Na nowej trasie pojawią się tylko 2 dodatkowe przystanki stałe - Chłodna i Wawrzyniaka – wyjaśnia Szafran.

Nie wierzą w to jednak mieszkańcy.
– Nie jestem w stanie zrozumieć, czym miasto kierowało się zmieniając trasę pospiesznego autobusu i puszczając go w znacznie węższe ulice. To wielka nieodpowiedzialność, która jedynie przysporzy kłopotów mieszkańcom Kleciny – mówi Justyna Piechota. – Kierowanie linii D na trasę, która w godzinach szczytu jest jeszcze bardziej zakorkowana od ul. Powstańców Śląskich sprawi, że to już nie będzie autobus pospieszny. Na zdrowy rozum dojazd w godzinach szczytu na ul. Kromera czy Bolesława Krzywoustego będzie o co przynajmniej 10, jeśli nie 20 minut dłuższy. Wystarczy zobaczyć, jak wygląda wyjazd z ul. Gajowickiej w Hallera – kontynuuje.

Choć zmiana trasy jest nieunikniona, mieszkańcy liczą, że w przyszłości uda się przywrócić autobusy linii D na starą trasę. Od wczoraj zbierają w tej sprawie podpisy. W piątek pismo w tej sprawie do Wydziału Transportu skieruje także Rada Osiedla Klecina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska