Oto lista naszego Czytelnika
Autobusy linii 128 z Pilczyc w strone Psiego Pola i Kromera notorycznie się spóźniają. Wczoraj o godz. 12.59 taki autobus z numerem 8053 przyjechał na przystanek Rysia spóźniony, a kierowca w najlepsze prowadził autobus i rozmawiał przez telefon. Przecież to w znacznym stopniu utrudnia mu jazdę, co przekłada się na opóźnienia na przystankach, a na pewno stwarza zagrożenie dla wszystkich pasażerów. Kierowca nie reagował, gdy zadawałem mu pytanie oraz na informacje, że będzie wykonywane zdjęcie. Czy kierowcy MPK wolno się tak zachowywać?" - pisze pan Grzegorz [nazwisko do wiadomości redakcji].
O wyjaśnienia poprosiliśmy Agnieszkę Korzeniowską, rzeczniczkę miejskiego przewoźnika.
- Nasi kierowcy mają kategoryczny zakaz prowadzenia rozmów w czasie jazdy, zarówno przez telefon, jak i przez zestaw słuchawkowy. Jest to zapisane w wewnętrznej instrukcji i pracownicy mają obowiązek jej przestrzegać - mówi rzeczniczka.
Dodaje, że MPK poszło o krok dalej niż przepisy o ruchu drogowym, które pozwalają na rozmowę przez zestaw głośnomówiący lub słuchawkowy. - W trosce o bezpieczeństwo pasażerów wprowadziliśmy politykę "zero rozpraszaczy". Kierowca ma być skoncentrowany na drodze - dodaje Korzeniowska.
Rzeczniczka podkreśla też, że każdy przypadek jest badany indywidualnie i sprawa tego konkretnego kierowcy jest już wyjaśniana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?