Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Korek autobusów przy Dworcu Głównym. Bo nie jeżdżą tramwaje

Redakcja
Zamknięcie ul. Dyrekcyjnej (w nocy z piątku na sobotę) przyniosło też zmiany w kursowaniu MPK. Zamiast tramwajów, na Gaj, Tarnogaj i pętlę Park Południowy jeżdżą autobusy. A te zawracają w okolicy Dworca Głównego jadąc ul. Peronową, Piłsudskiego i Stawową. Przez skrzyżowanie ul. Piłsudskiego i Stawowej zdążą przejechać w lewo dwa autobusy – kolejne stają w korku, albo jadą na czerwonym. Będzie jednak zmiana w nieskutecznym programie sygnalizacji.

Kierowcy miejskich autobusów, z którymi rozmawialiśmy potwierdzają to samo: za dużo autobusów jeździ po Peronowej, Piłsudskiego i Stawowej, w związku z tym, że zastępują one tramwaje. – W korku potrafi stać kilka autobusów, jedne jadą torowiskiem, a drugie ul. Peronową. Te z Peronowej blokują zatoczkę i pas jezdni na wysokości przystanku, a te chcące przejechać torowiskiem, nie mogą i tkwią w korku – opowiada pan Krzysztof. – Ostatnio naliczyłem 6 - jeden po drugim. Ktoś to źle wymyślił – mówi.

Paweł, kierowca MPK z dziesięcioletnim stażem winą za to obarcza światła. – Z Piłsudskiego w Stawową pojadą w lewo na zielonym maksymalnie dwa autobusy. Reszta stoi albo jedzie na czerwonym – opowiada. Na pytanie czy sam jeździ na czerwonym nerwowo się uśmiecha. – Tego powiedzieć nie mogę – mówi enigmatycznie. Nam udało się uwiecznić na zdjęciu jednego z kierowców, który przejeżdża na czerwonym przez skrzyżowanie Piłsudskiego w Stawową.

– Czasami korek jest od wiaduktu przez Stawową, Piłsudskiego i Peronową, dookoła – mówi kierowca 113, który przedstawia się jako Adam. Autobusy zastępujące tramwaje (numery 708, 709, 732) często doganiają się nawzajem. – Jeżdżą "stadami" – potwierdza nam Adam.

Co miasto zrobi z tym problemem? Według urzędników sytuacja się nie zmieniła, tylko po prostu tramwaje zostały zastąpione przez autobusy. Jak przekonują, autobusów na samej Peronowej jest wręcz mniej, bo mamy wakacje, z kolei te jeżdżące torowiskiem korzystają z przystanków tramwajowych. Tylko że główny problem dotyczy odcinka ul. Piłsudskiego gdzie wszystkie autobusy zjeżdżają na jeden pas i muszą przejechać na krótkim zielonym świetle.

Wydział Inżynierii Miejskiej będzie obserwował skrzyżowanie Peronowa/Piłsudskiego i ma wprowadzić zmiany tylko wtedy, gdy zdaniem urzędników będą konieczne. – Oczywiście mogą występować sytuacje gdy kilka autobusów spotyka się jednocześnie, np. z powodu opóźnienia któregoś z autobusów, proszę pamiętać, że autobusy zastępcze jeżdżą z częstotliwością co 7,5 min. Te sytuacje są sporadyczne, niemniej jednak będziemy obserwować, jak rozkłada się ruch i ewentualnie wprowadzać korekty – przekazuje Małgorzata Szafran z ratusza.

Odnośnie pracy skrzyżowania Piłsudskiego/Stawowa sprawa wygląda nieco inaczej. Dziś będą zatwierdzone zmiany dotyczące pracy sygnalizacji, co ma ułatwić autobusom jazdę w lewo. Dziś rano sprawdziliśmy, czy sytuacja zmieniła się od piątku – niestety wciąż autobusy mają za krótkie zielone światło w lewo: dwa wozy na nim przejechały, trzeci jechał już na czerwonym. A z tyłu szykowały się do skrętu w Piłsudskiego już kolejne autobusy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Korek autobusów przy Dworcu Głównym. Bo nie jeżdżą tramwaje - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska