We Wrocławiu smog jest palącym problemem. W miniony weekend stężenia szkodliwych pyłów były przekroczone nawet ośmiokrotnie. Nie ma dnia, żeby we Wrocławiu powietrze nie gryzło i nie śmierdziało. Daleko nam do uzdrowisk.
Jerzy Michalak, członek zarządu województwa i kandydat Dolnośląskiego Ruchu Samorządowego uważa, że w takiej sytuacji każdy krok w celu ograniczenia smogu ma znaczenie.
- Zwrócę się z wnioskiem do zarządu Kolei Dolnośląskich o wprowadzenie bezpłatnych przejazdów w obrębie Wrocławia (za okazaniem dowodu rejestracyjnego dla dwóch osób) w przypadku wysokiego stężenia szkodliwych pyłów - informuje Michalak. Zapowiada też, że w przyszłym tygodniu wskaże, gdzie znaleźć w w budżecie Wrocławia pieniądze na wymianę starych pieców.
W stolicy Dolnego Śląska źródłem smogu są przede wszystkim domowe piece, opalane niskiej jakości węglem i niestety również odpadami. We Wrocławiu od 1 lipca 2018 roku nie będzie można palić w piecach najbardziej szkodliwymi odpadami węglowymi. Nie będzie można także montować nowych pieców na węgiel. Całkowity zakaz palenia węglem zostanie wprowadzony w 2028 roku. Wyjątkami będą tereny, do których nie da się doprowadzić sieci ciepłowniczej lub gazowniczej. Takie zakazy wprowadza podjęta przez sejmik uchwała antysmogowa.
Smog - to może być główny temat zbliżającej się kampanii przed wyborami prezydenta Wrocławia. Prof. Alicja Chybicka, kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta zapowiedziała, że jeśli wygra wybory, to przeznaczy na walkę ze smogiem miliard złotych. Alicja Chybicka wnioskuje także o zakup i montaż oczyszczaczy powietrza we wrocławskich żłobkach i przedszkolach, ponieważ to dzieci są najbardziej wrażliwe na zanieczyszczenia powietrza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
