Miasto planuje przeznaczyć na strefę płatnego parkowania dwa razy większy obszar. Ostateczna decyzja, czy dany obszar zostanie do niej włączony, ma zależeć od mieszkańców, za pośrednictwem rad osiedli. Strefa ma zostać powiększona najwcześniej w przyszłym roku. O sprawie pisaliśmy kilka dni temu. Wrocław dwukrotnie zwiększa strefę płatnego parkowania. Mniej miejsc za darmo (MAPA)
Na Nadodrzu, Ołbinie, Hubach i Szczepinie radni osiedlowi krytykują plany miasta dotyczące poszerzenia strefy płatnego parkowania. Bo nikt nie pytał ich o zdanie. Katarzyna Piwko z osiedla Nadodrze mówi wprost, że płatnej strefie się sprzeciwia. Bo ludzie są tam mało zamożni i nie będzie ich stać na abonament. Henryk Koczan z Ołbina dodaje, że radni są zaskoczeni ogłoszeniem konsultacji, o których nikt ich nie poinformował. Małgorzata Jarocha ze Szczepina już teraz wskazuje na brak miejsc postojowych. Jak mówi, po wprowadzeniu tam płatnej strefy o miejsce będzie jeszcze trudniej.
Krytykuje też radna miejska Renata Granowska z PO. Jej zdaniem konsultacje zostały ogłoszone w miejscach trudno dostępnych dla mieszkańców zainteresowanych osiedli. Nie chce też, by pieniądze z parkomatów były przeznaczane tylko na remonty chodników, tak jak chce miasto. Jej zdaniem powinni też zyskać kierowcy – w końcu to ich zmiany dotkną najbardziej. Porusza też problem dużych opłat za abonament za każde kolejne posiadane auto (100 zł za pierwsze, 150 za drugie, 300 zł za trzecie). – Mamy karać tych, którzy mają kilka samochodów i tam mieszkają? – pyta Granowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?