Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień bez samochodu. Aut we Wrocławiu przybywa, a ma ubywać

Jerzy Wójcik
Jerzy Wójcik
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Janusz WóJtowicz / Polska Press
Chcecie za darmo dojechać do pracy, do domu i czy na zakupy? Nie ma problemu, dziś obchodzimy Dzień bez samochodu, a to oznacza, że komunikacją miejską, rowerami miejskimi oraz pociągami na terenie Wrocławia jeździmy zupełnie za darmo. Czy to oznacza, że dziś nie utkniemy w korkach? Nic z tych rzeczy, wielu wrocławian bez auta nie wyobraża sobie funkcjonowania w mieście. Z roku na rok powiększa się tzw. wskaźnik motoryzacji. Dziś na 1000 mieszkańców miasta przypada już ponad 600 aut. A Wrocław nie kryje tego, że chciałby tę liczbę obciąć o połowę...

Dzień bez samochodu to dobry moment na przypomnienie planów miasta, które kryją się pod enigmatycznym dla wielu określeniem "zrównoważonego transportu". Równoważenie ma polegać na tym, by wrocławianie więcej przemieszczali się po mieście: tramwajami i autobusami, pociągami i rowerami, a właśnie samochody pozostawili w garażu. A najlepiej, żeby w ogóle mieli ich mniej, to nie będzie tak kusiło, żeby wyjechać i utknąć w korku z innymi, którzy zdobyli się na "luksus" podróży własnym samochodem.

Wskaźnik motoryzacji pokazuje nam jak wielu z nas dużą wagę przykłada do kupna i posiadania auta. Gdyby tym wskaźnikiem mierzyć bogactwo (a wielu Polaków zapewne posiadanie auta postrzega jako prestiż) możnaby śmiało powiedzieć, że jesteśmy znacznie bogatsi od Niemców...

A prezydent Rafał Dutkiewicz za wzór stawia nam właśnie stolicę Niemiec. – W Berlinie na tysiąc mieszkańców przypada ok. 300 samochodów, a u nas ok. 560 samochodów (od czasu tego wpisu minęło kilkanaście miesięcy, a liczba przekroczyła już 600... - przyp. red.). Chcemy, by ta liczba powoli malała – napisał prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz w 2015 r. na swoim blogu. Pod koniec 2015 r. tych samochodów we Wrocławiu było już ok. 600 na tysiąc mieszkańców, więc musiałaby zniknąć połowa z nich.

Tymczasem 300 aut na 1000 mieszkańców mieliśmy we Wrocławiu ponad 17 lat temu! Przed rokiem 2000. Czy powrót do tamtych czasów jest wykonalny i w ogóle zasadny? Chcemy poznać Wasze zdanie. Zagłosujcie w sondzie poniżej i zobaczcie co myślą o tym inni wrocławianie.

DZIŚ JEŹDZIMY KOMUNIKACJĄ MIEJSKĄ, ROWERAMI I POCIĄGAMI ZA DARMO - SZCZEGÓŁY
Przejazdy bez biletu są możliwe wszystkimi liniami tramwajowymi i autobusowymi obsługiwanymi przez wrocławskie MPK, a także przez podwykonawcę miejskiej spółki firmę Michalczewski.

Za darmo będą mogli jeździć również pasażerowie linii podmiejskich jeżdżących do okolicznych gmin:
133 i 609 (gm. Kąty Wrocławskie),
112 i 612 (gm. Kobierzyce),
917, 923, 937, 938 (gm. Miękinia),
100, 110, 120, 900L, 900P, 901, 910, 920 (gm. Siechnice),
908, 930 (gm. Wisznia Mała),
904, 911, 914, 914a, 921, 931, 934, 936, 944 (gm. Długołęka)

Dziś za darmo na terenie Wrocławia jedziemy także pociągami Kolei Dolnośląskich oraz Przewozów Regionalnych. Bezpłatnie korzystamy również z miejskich rowerów. Jedynym warunkiem jest aktywne konto w systemie Nextbike.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska