Do zatrzymania doszło po tym, jak policjanci pełniąc służbę na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia uzyskali informację, że autostradą A4 w kierunku Zgorzelca jedzie samochód ciężarowy marki Man z naczepą, którego kierowca najprawdopodobniej jest pijany.
- Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało u zatrzymanego blisko 2,3 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna w takim stanie prowadził autostradą ciągnik siodłowy z naczepą o łącznej masie 25 ton. Zatrzymany nie potrafił logicznie określić, gdzie się znajduje i choć przewoził ładunek, twierdził, że naczepa jest pusta - przyznaje Paweł Petrykowski z wrocławskiej policji.
Policjanci zabezpieczyli kluczyki i zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie musi wytrzeźwieć.
Przypomnijmy, że za kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje teraz sąd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?