Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komornicy nie są tacy źli

Roman Romanowski
Paweł Relikowski
We Wrocławiu odbywają się 2-3 aukcje komornicze tygodniowo. Licytowany jest majątek dłużników, a ceny są atrakcyjne. Czy komornicy to wrogowie? Z Romanem Romanowskim, rzecznikiem Izby Komorniczej we Wrocławiu, rozmawia Marta Gołębiowska.

Co poradzi Pan osobie, która ma dług?
Nie unikać kontaktu z komornikiem. Są tacy, którzy myślą, że jeśli nie będą odbierać od nas listów, to zatrzymają bieg sprawy. Ale to błąd. Zgodnie z przepisami, list awizowany dwukrotnie, czyli po 14 dniach na poczcie, uznaje się za doręczony, mimo że adresat nie zapoznał się z jego treścią. Komornik nadal ustala majątek dłużnika, co generuje ko-lejne koszty, a z upływem cza-su narastają odsetki. W rezultacie dłużnik ma do zapłaty więcej niż na początku.

Dostajemy wezwanie od komornika. Co robić?

W wyznaczonym terminie przyjść na rozmowę. Nie da się negocjować wyroku, ale można się porozumieć co do sposobu spłaty należności. Sytuacje życiowe dłużników są różne i komornicy to rozumieją. Wprawdzie działamy w interesie wierzyciela, bo to dla niego egzekwujemy należność, ale możemy poszukać rozwiązania najmniej dotkliwego dla dłużnika. Zwłaszcza w sytuacji, gdy nie ma on oficjalnych źródeł dochodu.

Dlaczego tak mało ludzi korzysta z tej szansy?

Bo w społeczeństwie istnieje przekonanie, że komornik to osoba niedostępna i niechętna do dialogu. Jest to, niestety, w dużej mierze wina mediów, filmów typu "Komornik" czy "Dług". W rzeczywistości to praca, jak każda inna. Egzekwujemy wyroki sądu, a odzyskane przez nas pieniądze trafiają do wierzycieli, którzy przez dłużnika często sami stają na granicy wypłacalności.

Ile zarabia komornik?
Podstawowa stawka wynikająca z przepisów to 15 procent ściągniętej należności. Czyli jeżeli ściągamy 10 tysięcy złotych, odzyskujemy 11500 złotych, bo 1500 złotych to opłata kosztów funkcjonowania kancelarii. Gdy zajmujemy konta bankowe, renty lub emerytury, nakład pracy jest mniejszy, więc opłata wynosi 8 procent. Ale zarabiamy tylko wtedy, gdy uda nam się odzyskać pieniądze. Skuteczność polskich komorników wynosi niewiele ponad 30 procent. Wynika to nie tylko z niezamożności obywateli, ale też z utrudnień administracyjnych, z jakimi się spotykamy.

To się opłaca?
Komornik musi przyjąć każdą sprawę, nawet gdy wie, że nic nie wyegzekwuje, a poniesie koszty. Niezbyt dochodowe są zwłaszcza egzekucje alimentów, przy których jest dużo pracy, a efekt bywa mizerny. Komornik pracujący w dużym mieście zarabia więcej, bo ma więcej spraw, ale z kolei koszty utrzymania kancelarii są wyższe.

Przed czym warto przestrzec Czytelników?
Radziłbym starszym osobom, by wnikliwiej rozważały decyzję o kredytach dla wnuków. Znam kobietę, która ma około 80 lat i od kilku lat spłaca za wnuczka po ponad 100 złotych miesięcznie. To dla niej dużo, ale starsi ludzie regularnie spłacają należności, są sumienni i obowiązkowi. W przeciwieństwie do studentów, którzy pobrali kredyty na dowód. Teraz nie mają z czego ich spłacać i się tym nie przejmują. Ale przypomną sobie o tym przy pierwszej próbie wzięcia kredytu. Ślad ich nierzetelności pozostanie w oficjalnych rejestrach.

Najtrudniejsza sprawa w Pana karierze?

Rok temu wprowadzałem syndyka w posiadanie dużego przedsiębiorstwa z branży spożywczej. Pracownicy zakładu zabarykadowali nam wejście wózkami widłowymi. Na miejsce przyjechała policja i ochroniarze, a negocjacje trwały kilka godzin. W końcu dyrektor przedsiębiorstwa powiedział, że nie ułatwi nam wejścia, ale nie będzie już stawiał oporu, po czym starannie pozamykał drzwi. Rozwierciliśmy zamki i akcja zakończyła się powodzeniem. MGO
============11 (pp) Zdjęcie Autor(22701422)============
ffot. paweł relikowski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska