Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny napad na wrocławską aptekę. Sprawca wyjął nóż i sterroryzował farmaceutkę. Co na to policja?

Michał Perzanowski
Michał Perzanowski
Kadr z nagrania z monitoringu
Kadr z nagrania z monitoringu Apteka Nowa Silesia, ul. Czarnieckiego 13
Równo dwa tygodnie po napadzie na aptekę przy ul. Czarnieckeigo 13 we Wrocławiu doszło do kolejnego, identycznego zdarzenia. W piątek (1 marca) około godz. 19 napastnik wyjął ostre narzędzie i groził nim pracującej w "Apteka Nowa Silesia" pracownicy. Następnie zabrał z kasy gotówkę i uciekł. Gdzie jest wrocławska policja?

Napad na aptekę. Drugi w ciągu dwóch tygodni!

Do pierwszego napadu doszło 16 lutego około godz. 18. W aptece "Nowa Silesia" przy ul. Czarnieckiego mężczyzna wyjął ostry przedmiot, wszedł za ladę i wyjął pieniądze z kasetek.

- Był w kominiarce, mówił po ukraińsku. Wszystko działo się bardzo szybko, ochrona przyjechała już po wszystkim - mówiła wówczas pani Agnieszka, właścicielka apteki.

W miniony piątek (1 marca) doszło do identycznej sytuacji w tej samej aptece. Tym razem napastnik wyjął, według relacji pani Agnieszki, nóż lub skalpel. Zdarzenie nagrały kamery monitoringu:

Sprawca mówił po Ukraińsku. "Zaraz po wybuchu wojny to nasza apteka pomagała"

Właścicielka nie ukrywa w mediach społecznościowych, że po raz kolejny jest wściekła przez zaistniałą sytuację i czuje ogromny żal.

- Dwa lata temu, zaraz po wybuchu wojny, to nasza apteka prowadziła zbiórkę materiałów opatrunkowych oraz leków, które pojechały z pierwszymi transportami na Ukrainę. Pomagałyśmy także na wiele innych sposobów. A teraz jeden z obywateli Ukrainy, bezczelny i zuchwały straszy nas nożem i zabiera nam z kasetek nasze pieniądze. Nie jesteśmy apteką sieciową, która może zatrudnić ochroniarza czy pozwolić sobie na zamknięcie o 17 - dodaje pani Agnieszka.

Co na to wrocławska policja?

- Co będzie następnym razem? Na co czeka policja? Czy mamy pracować w strachu? - pyta właścicielka apteki "Nowa Silesia" przy ul. Czarnieckiego.

Oficer prasowy KMP we Wrocławiu poinformował "Gazetę Wrocławską", że czynności wobec obu tych rozbojów trwają.

- Mamy do czynienia z przestępstwem o charakterze kryminalnym. Policjanci prowadzą czynności, które powinny doprowadzić do ustalenia tożsamości sprawcy. Zabezpieczony jest nie tylko monitoring z apteki, ale także ten miejski - mówi nam kom. Wojciech Jabłoński.

Policjanci próbują powiązać rozbój z 1 marca z innym zdarzeniem, jakie miało miejsce niedawno na osiedlu Szczepin.

Ktokolwiek był świadkiem jednego z tych zdarzeń, proszony jest o kontakt z Komisariatem KP Stare Miasto przy ul. Trzemeskiej 12 - osobiście lub pod nr. tel 47 871 31 31. Za wszelkie informacje będzie również wdzięczna właścicielka apteki.

Za rozbój grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.

Tu doszło do napadu:

Przeczytaj także:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska