Klaster Hubska 7 we Wrocławiu. Pomoc doraźną dla uchodźców z Ukrainy mamy za sobą. Czas na integrację i wsparcie długofalowe

Klaster Hubska 7 to międzykulturowa przestrzeń integracyjna otwarta dla wszystkich osób z doświadczeniem migracji przybywających na Dolny Śląsk. Całość znajduje się w kamienicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. i jest tworzona przez trzy organizacje: Stowarzyszenie Edukacji Krytycznej, Fundację Wroclife, Dolnośląski Związek PRzedsiębiorców i Pracodawców.

- Wojna wciąż trwa i nie możemy zapominać o tym temacie, o którym być może część zachodniej Europy zapomniała. Pomoc doraźna uchodźcom została udzielona, a teraz musimy myśleć o pełnej integracji nas z mieszkańcami Ukrainy, myśleć o pomocy trwałej dla nich – pracy, zamieszkaniu - Krzysztof Maj, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, inicjator powstania Klastra Hubska 7.

Członek Zarządu Województwa Dolnośląskiego wymyślił, aby w jednym miejscu prowadzić integrację, wsparcie i podwyższać kompetencję ludzi. Budynek przy Hubskiej 7 był zniszczony, ale Polacy i Ukraińcy odremontowali to miejsce.

- Pracujemy nad tym, by ludzie, którzy tutaj przyjechali i nie mogą wracać do swojej ojczyzny, potrafili się zintegrować, zrozumieć nasz kraj, a także nam pomóc zrozumieć Ukrainę. Mamy inne spojrzenia, inny alfabet, inny język, inną liturgię. Te różnice musimy pokonać. Cieszę się, że powstało takie miejsce - stwierdził Jarosław Obremski, wojewoda dolnośląski.

W Klasterze odbywają się zajęcia zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. W tej chwili beneficjenci zostali podzieleni na 12 grup. Od najmłodszych po seniorów. Prowadzono pilotażowy projekt z lekarzami świata. Przychodziły ukraińskie dzieci, które uczyły się zdalnie. Oprócz tego organizowano do tej pory zajęcia teatralne, cyrkowe, manualne, artystyczne, prace w ogrodzie.

- Naszym celem jest stworzenie trwałych więzi społecznych, żeby nowi przybysze na Dolnym Śląsku potrafili sobie lepiej poradzić z codziennym życiem. Dlatego oferujemy wsparcie różnorakie, nie tylko rzeczowe, ale psychologiczne, podatkowe, prawne. Zapraszamy wszystkie osoby, które mogą innym pomóc, by się zaangażowały razem z nami - zachęca Małgorzata Burnecka, prezes fundacji WrocLife.

Równolegle do Klastera Hubska 7 powstaje ukraiński portal według wiadomości Wroclife, którego głównym celem jest tworzenie aktualnych artykułów ważnych dla społeczności ukraińskiej we Wrocławiu, nie tylko dla uchodźców, ale także Ukraińców mieszkających tutaj przed wojną.

- Cieszę się, że udało się połączyć wszystkie otwarte serce chętne do pomocy i serca, które potrzebują pomocy. Każdy Ukrainiec i Polak może przyjść i skorzystać ze wsparcia, które oferujemy - dodaje Tetiana Kondratyeva, koordynatorka ds. współpracy z organizacjami i wolontariuszami.

- To centrum dla wszystkich. Wspólnymi siłami dostosowaliśmy kamienicę do użytku. Przeszliśmy ważny proces pracy integracyjnej. Dzieci z Ukrainy malowały ściany, tatusiowe naprawiali ubikację. To przyziemne sprawy, ale one tworzą wspólnotą. Na bezpłatne zajęcia z języka polskiego przyszło ponad 200 osób, a miała być jedna grupa. Na zajęcia mam z maluchami przychodzi 50 kobiet. Chcemy współpracować z organizacjami pozarządowymi, strefą biznesu i fundacjami - wymienia Kamila Kamińska Sztark, prezes Stowarzyszenia Edukacji Krytycznej.

Budynek przy Hubskiej 7 wynajmuje od urzędu marszałkowskiego Dolnośląski Związek Przedsiębiorców i Pracodawców.

- Dla biznesu najważniejsza jest stabilność społeczna. Chcielibyśmy mieć jak najwięcej spokoju i możliwości pracy z ludźmi. To działanie w klasterze np. doradztwo zawodowe przez duże i małe podmioty – buduje właśnie tę stabilność. Przedsiębiorcy pracują i mierzą się z szeregiem problemów, ale chcemy wspierać ten region, zwłaszcza w trudnych czasach niepokojów. Dlatego cieszy nas współpraca z różnymi szczeblami samorządu i rządu. Liczymy, że dołączy do nas miasto Wrocław jako kolejny partner - oświadcza Marcin Sawicz, wiceprezes Dolnośląskiego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

- Dziękujemy Polakom, którzy przyjęli nas w swoim kraju bardzo dobrze. Czujemy się tutaj jak w domu - uśmiecha się Anna Shapoval z Ukrainy, która korzysta z zajęci w klasterze.