Kierowcy, którzy zgłosili nam problem, mówili o dwóch miejscach, w których od początku września tworzą się korki: lewoskręcie na skrzyżowaniu ul. Strzegomskiej z Gubińską oraz na ul. Granicznej przy Factory w kierunku centrum. Twierdzą, że przed otwarciem TAT jeździło się płynniej. Zaraz po otwarciu trasy autobusowo-tramwajowej na Nowy Dwór cykl zielonego był tak krótki, że udawało się na nim przejechać średnio 4 samochodom.
Urzędnicy się przyglądają i wprowadzają korekty
Zapytaliśmy urząd miasta, czy zamierza wprowadzić poprawki i upłynnić jazdę w tych miejscach. Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miejskiego Wrocławia tłumaczy, że nowa organizacja ruchu jest monitorowana, a korekty wprowadzane na bieżąco.
- Lewoskręt na skrzyżowaniu ul. Strzegomskiej z ul. Gubińską faktycznie wymagał wydłużenia czasu otwarcia i już na podstawie obserwacji w ubiegłym tygodniu wydłużyliśmy sygnał o 5 sekund. Teraz w przypadku pojawienia się kolejki samochodów otwarcie trwa do 18 sekund (akomodacja). Pamiętajmy, że często kursujący tramwaj i liczne autobusy istotnie wpływają na możliwości czasu otwarcia dla pojazdów przecinających się z TAT, jak to wygląda w tym przypadku – opisuje Elżbieta Maciąg z WIM.
Dodaje, że zmianie uległ też czas sygnalizacji świetlnej między Leroy Merlin i Factory na ul. Granicznej, od AOW w stronę centrum.
- Wynika to z faktu, że jednym z zadań sygnalizacji jest kontrolowanie liczby pojazdów dojeżdżających w kierunku centrum miasta. Taka zależność pozwala na ograniczenie kumulacji pojazdów w rejonie skrzyżowań bliżej centrum. Rozpatrując zagadnienie bardziej globalnie, można zaobserwować, iż wydłużenie sygnału zielonego na omawianym wlocie spowoduje przejazd w kierunku centrum miasta większej liczby pojazdów w jednostce czasu, które na dalszych odcinkach tras będą na dłuższych odcinkach blokować skrzyżowania. Tego typu rozwiązanie stosowane jest od dawna we Wrocławiu na wszystkich sygnalizacjach wjazdowych do miasta. Porcjowanie pojazdów wjeżdżających do miasta wpływa na płynność ruchu w centrum miasta w porze szczytu porannego – wyjaśnia przedstawicielka Wydziału Inżynierii Miejskiej i dodaje, że w tym miejscu sygnalizacja nadal jest przedmiotem obserwacji i jeśli będzie taka możliwość, zostanie dostosowana do potrzeb kierowców. - Jeżeli będziemy obserwowali występowanie nieprawidłowości i zauważymy, że samochody za długo kolejkują lub nie tak rozlewa się ruch, będziemy wdrażać zmiany.
Co o zmianach mówią kierowcy?
Przyznają, że jeździ się nieco lepiej, ale mimo przedłużenia cyklu i tak stoją w korkach, których – jak twierdzą – wcześniej nie było tak często.
- Korki zdarzały się, ale nie tak nagminnie, że dzień w dzień. Problemem jest też to, że korkują się w tym miejscu autobusy linii 106, która jedzie z lotniska. A jakby lepiej to rozplanować, moim zdaniem autobusy stały by mniej w korku, mogłyby szybciej wjechać na Strzegomską. Wystarczy wydłużyć zielone na Granicznej – mówi nam Damian, kierowca osobówki.
- Do tej pory jeździło się tutaj bez większych problemów. Ale tak mniej więcej od początku września wprowadzono chyba inne cykle. Efekt jest taki, że korek sięga czasami AOW. Nie rozumiem komu ma to służyć, bo z ulicy między Factory a Leroy praktycznie nic nie wyjeżdża – twierdzi kolejny kierowca stojący w zatorze na ul. Granicznej.
- Są korki, jak widać zresztą. Teraz wydaje mi się, że zielone jest jak na większości skrzyżowań we Wrocławiu. Wcześniej faktycznie było krócej. Wiadomo, przydałoby się jeszcze dłużej to zielone. Jeżdżę tutaj i stoję w korku maksymalnie 2-3 cykle. Mam nadzieję, że zmienią to i upłynnią ruch – mówi kierowca jadący ul. Strzegomską.
A jak Wam jeździ się ul. Graniczną i ul. Strzegomską po otwarciu TAT? Chcemy znać Wasze zdanie, podzielcie się nim w komentarzach!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?