Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiełbasa zniszczyła mu karierę. Piłkarz sprzedany za 15kg mięsa

OPRAC.: Filip Bares
Fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Kibice bardzo często ekscytują się wielkimi kwotami wydanymi przez kluby na światowej klasy zawodników. Mniejsze, półprofesjonalne lub amatorskie zespoły, które nie mają takich budżetów, często muszą sobie radzić w inny sposób. Zapewne wielu z Was słyszało anegdoty transferowe, gdzie walutą był sprzęt sportowy np. piłki. W 2006 rumuński piłkarz Marius Cioara został sprzedany za... 15 kilogramów kiełbasy. Historia dziwna, początkowo bardzo śmieszna, która niestety ma też smutne konsekwencje. - "Kiełbasiane" żarty odbiły się na mnie - tłumaczy Cioara, który w tym roku przerwał milczenie.

Spis treści

Piłkarz sprzedany za 15kg kiełbasy...

Zapewne każdy profesjonalny piłkarz dorastając marzył o transferach za wielkie pieniądze ze swoim udziałem. W końcu cały czas w 24-godzinnym cyklu informacyjnym słyszymy o kwotach rzędu 100 milionów euro, a 50 milionów euro to nowe 20. Trzeba jednak pamiętać, że to szczyt piłkarskiego układu pokarmowego i realia wielu transferów są całkiem inne.

15 kilogramów kiełbasy - tyle wystarczyło by czwartoligowy rumuński klub UT Arad zgodził się na sprzedaż swojego obrońcy Mariusa Cioary do drugoligowego Regal Hornia w 2006 roku.

- Oddaliśmy za niego tygodniowy zapas jedzenia dla naszych piłkarzy, ale jestem pewien, że będzie tego warty - powiedział ówczesny trener Regal Hornia.

Niestety, ale mylił się.

...zamienił piłkę na farmę

Kiedy piłkarz odchodzi za wielkie pieniądze może być to powód do dumy. Łatka z kwotą, która zostaje do niego przypięta, często potrafi podnieść pewność siebie u takiego zawodnika. W analogicznie odwrotny sposób może zadziałać niska lub wręcz ubliżająca oferta.

- "Kiełbasiane" żarty odbiły się na mnie. Mogłem trafić do Niemiec, gdzie oferowali za mnie więcej, a tak muszę się męczyć z docinkami - mówił w 2006 roku w lokalnych mediach Cioara.

Rumun nigdy nie zagrał dla nowego zespołu i zakończył sportową karierę. Zamiast gry dla drugoligowego Regal Hornia wybrał... farmę w Hiszpanii.

- Przeprowadziłem się tam i dostałem pracę na farmie - tłumaczy po latach Cioara.

Po tym jak transakcja nie wypaliła Regal Hornia ubiegał się o zwrot kiełbasy od UT Arad, ale ta już została spożyta.

- Jest nam przykro ponieważ straciliśmy podwójnie. Po pierwsze nie zagra u nas dobry zawodnik, a po drugie straciliśmy tygodniowy zapas żywności dla naszej drużyny - przyznał przedstawiciel klubu Regal Hornia.

75kg krewetek za Norwega

Cioara nie jest jedynym zawodnikiem sprzedanym za produkty żywnościowe. W podobny sposób Norweg Kenneth Kristiansen zmienił barwy w norweskiej trzeciej lidze pomiędzy Vindbjart a Flekkeroy. Kluby uznały, że jego wartość będzie współmierna do jego wagi 75 kg, a przedmiotem transakcji będą... krewetki.

- Nie miałem pojęcia czy to jakiś żart czy poważna oferta. Prezes Vindbjart powiedział, że oba po trochu, ale zależy im na krewetkach - powiedział prezes Flekkeroy Rolf Guttormsen.

- Mieliśmy ich pod dostatkiem, więc nie było problemu - dodaje Guttormsen.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kiełbasa zniszczyła mu karierę. Piłkarz sprzedany za 15kg mięsa - Sportowy24

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska