Bank Pekao nie chce na razie zdradzić ile kart w sumie sprzedał w strefie w Rynku, ani ile pieniędzy zostawili tam kibice podczas Euro 2012. Te dane będzie mógł udostępnić dopiero w sierpniu, po publikacji półrocznych wyników finansowych. Wiadomo na razie tyle, że w trakcie Euro kibice we Wrocławiu kupili dwa razy więcej kart niż w strefie kibica w Gdańsku, więce również niż w Poznaniu.
Przeciętny gość strefy doładowywał kartę średnio kwotą 65 zł. Rekordzista pod tym względem w jednym dniu doładował ją aż 11 razy. 16 czerwca, kiedy transakcji było najwięcej, karty były wydawane co 10 sekund, doładowywane również co 10 sekund, a transakcje nimi realizowano nawet co 2 sekundy. W strefie w rynku nie można było płacić gotówką. Osoby, które chciały coś przekąsić, bądź napić się piwa musiały nabyć w tym celu kartę zbliżeniową Pekao, chyba, że same posiadają kartę zbliżeniową.
Ceny w strefie nie były małe - za pół litra piwa trzeba było zapłacić 8 zł, tyle samo kosztowały półlitrowe napoje. 16 zł trzeba było wydać na kiełbaskę z grilla, w tych samych cenach były inne przekąski.
Pod koniec działania strefy jednak sprzedawcy w namiotach w rynku mocno zeszli z cen. Coca - cola kosztowała 5,90, a słodkie bułki można było kupić "w promocji" dwie w cenie jednej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?