- Absolutnie nikt z zarządu nie prowadził z nim jakichkolwiek rozmów - tak Jerzy Koziński, prezes KGHM Zagłębia Lubin, skomentował informacje, jakoby już kilka tygodni temu miał on zachęcać trenera Henryka Kasperczaka do objęcia schedy po Marku Bajorze.
Ta informacja pojawiła się w najmniej oczekiwanym momencie. W sobotę lubinianie wygrali przecież w Poznaniu z Lechem (1:0), będąc w przekroju pełnych 90 minut zespołem lepszym. Oczywiście, biorąc pod uwagę wcześniejsze wyniki zespołu, nikt w Lubinie nie mógł być zadowolony, zarówno z gry, jaki dorobku punktowego Zagłębia. Wówczas, po porażkach z Widzewem Łódź i Jagiellonią Białystok, Koziński na każdym kroku podkreślał, że Bajor może spać spokojnie i ma pełne poparcie ze strony klubowych władz. - Będę wierzył w niego do końca świata, a nawet jeden dzień dłużej - mówił prezes. Jednak to właśnie w czasie minizgrupowania po meczu w Pucharze Polski działacze Miedziowych mieli kontaktować się z Kasperczakiem. W kolejnych dniach dojść miało do kolejnych rozmów.
- Powtarzam jak papuga, że trener Bajor może spokojnie pracować. Nawet jeśli popełnił błędy, to dostał od nas szansę na to, by je naprawić. Jak wszyscy widzieli, zaczął to robić w meczu z Lechem. Po co nam szukać nowego trenera? To absurdalne - mówi Koziński.
Z trenerem Henrykiem Kasperczakiem, rozmawia Paweł Pluta
Czy działacze KGHM Zagłębia Lubin rozmawiali z Panem na temat zatrudnienia Pana jako trenera pierwszego zespołu?
Nic nie wiem na ten temat. Przecież oni mają sukcesy.
Działacze kontaktowali się z ponoć z Panem jeszcze przed wygraną Zagłębia w Poznaniu z Lechem.
Nic o tym nie wiem. Przecież oni mają trenera. Tego... no... Jak on się nazywa?
Bajor.
No właśnie. Jego pozycja jest zachwiana?
Widocznie tak było, skoro Zagłębie miało się z Panem kontaktować.
Nic na ten temat nie wiem.
Czyli potwierdza Pan, że nikt z Panem nie rozmawiał w sprawie pracy w Zagłębiu Lubin?
Nic nie potwierdzam. Tylko jak Pan mnie pyta, to ja odpowiadam.
Henryk Kasperczak
Urodzony: 10 lipca 1946 w Zabrzu.
Jako piłkarz grał m.in. w Stali Mielec oraz francuskim FC Metz. Rozegrał 61 meczów w reprezentacji Polski (zajął 3. miejsce na MŚ'74 oraz zdobył srebrny medal IO w Montrealu '76).
Karierę trenerską rozpoczął od FC Metz. Potem pracował m.in. z Wybrzeżem Kości Słoniowej, Tunezją (awans na IO'96 i MŚ'98), Marokiem, Mali i Senegalem. Jako trener Wisły Kraków zdobył trzy razy tytuł mistrza Polski oraz dwukrotnie Puchar Polski. Z Górnikem Zabrze zaliczył spadek z ekstraklasy, a od 15 marca do 6 sierpnia 2010 był ponownie szkoleniowcem Wisły. Podał się jednak do dymisji po odpadnięciu w eliminacjach Ligi Europejskiej z azerskim Karabachem Agdam.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?