Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karuzela stanowisk w urzędzie marszałkowskim (INFOGRAFIKA)

Malwina Gadawa
infografika Maciej Dudzik
Choć od wyborów samorządowych minęło ponad cztery miesiące, to w urzędzie marszałkowskim personalne zmiany trwają w najlepsze.

Można się pogubić próbując śledzić, kto kogo zastąpi na danym stanowisku. Widać w tym jednak pewną prawidłowość. Politycy Platformy Obywatelskiej lub osoby związane z tą partią mogą być pewne, że znajdzie się dla nich miejsce w urzędzie. Jedyną uciążliwością jest zmiana stanowisk jak na karuzeli.

Wielkie zmiany personalne to efekt nowej koalicji, która rządzi naszym województwem. Choć po wyborach marszałek się nie zmienił, to zmieniła się polityczna konfiguracja. Wcześniej PO-SLD-PSL. Teraz to Platforma Obywatelska z Rafałem Dutkiewiczem i Polskim Stronnictwem Ludowym rządzą Dolnym Śląskiem. Nowe stanowiska przypadły osobom, którym trzeba było znaleźć pracę lub są blisko związane z frakcją rządzącą w Platformie.

Zmiany rozpoczęły się od ważnego departamentu funduszy unijnych. Z funkcją dyrektora pożegnała się doświadczona Mirosława Kwiatek. Zostaje w tym samym departamencie, ale już tylko na stanowisku zastępcy dyrektora. Jej miejsce zajęła Wioletta Susmanek, która nie dostała się do sejmiku.

Po wielotygodniowych rozmowach z urzędem pożegnała się dotychczasowa jego sekretarz Lilla Jaroń. Została wicedyrektorem w Dolnośląskim Urzędzie Pracy. Na jej miejsce "wskoczył" Maciej Sznel, dotychczasowy dyrektor departamentu marszałka. Jego zaś zastąpiła Dorota Galant, radna wrocławska i skarbniczka dolnośląskiej Platformy.

W urzędzie znaleziono także pracę dla osób, które po wyborach samorządowych straciły swoje stanowiska. Bezsprzecznie największym transferem był powrót do urzędu marszałkowskiego Radosława Mołonia, byłego wicemarszałka województwa. Szef wojewódzkich struktur SLD został pełnomocnikiem zarządu województwa ds. realizacji Regionalnego Programu Operacyjnego. Znalazło się także stanowisko dla Roberta Adacha z Platformy, który do tej pory był starostą trzebnickim. Został zastępcą dyrektora departamentu zdrowia i promocji.

Zmiany personalne nie podobają się opozycji. Paweł Hreniak (Prawo i Sprawiedliwość) złożył nawet w tej sprawie interpelację i domagał się wyjaśnień, dlaczego zatrudniane są konkretne osoby. Jarosław Perduta, rzecznik marszałka, tłumaczył wówczas, że o zatrudnieniu decydują tylko względy merytoryczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska