Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karateczka Janocha wraca na maty

Paweł Witkowski
WKKK Jacka Lamota (po prawej) na dobre rozpoczął sezon
WKKK Jacka Lamota (po prawej) na dobre rozpoczął sezon fot. wkkk
Dobra wiadomość dla męskiej części fanów karate kyokushin (mniej - dla zawodniczek kategorii wagowej -65 kg). Najpiękniejsza sportsmenka Dolnego Śląska - Natalia Janocha - wraca na maty. Już w najbliższy weekend wystartuje w Pucharze Polski, który odbędzie się w Słupsku. To będą jej pierwsze zawody po ponadrocznej przerwie spowodowanej ciężką kontuzją.

W turnieju wystąpią też inni zawodnicy Wrocławskiego Klubu Karate Kyokushin im. Masutsu Oyamy - Iwona Płowaś (też -65 kg), Anna Brzezicka, Agata Kaliciak (obie +65 kg) oraz Marcin Ozga (-65 kg), Piotr Kaźmier-czak (-90 kg) i Waldemar Żygadło (kategoria oldboy). - W kobiecych kategoriach liczę na 3 medale, ten jeden sobie odpuszczam na poczet przypadków losowych - uśmiecha się sensei Jacek Lamot. - Dla męskiej grupy będzie to ostatnie przetarcie przed mistrzostwami Europy U--22, które nasz klub zorganizuje w hali Orbita 3 grudnia - dodaje.

Ostatni tydzień zawodnicy przygotowywali się wyłącznie pod kątem Pucharu Polski. Natomiast najmłodsi karatecy klubu Jacka Lamota szykują swoje ciosy na mistrzostwa na Słowacji, który odbędzie się w połowie listopada. Dla większości z blisko 30-osobowej grupki dzieci oddelegowanej na turniej do naszych południowych sąsiadów będzie to pierwszy występ w oficjalnych zawodach. - Najbardziej doświadczony jest Adam Fabijan. 12-latek ma największe szanse na medal - mówi sensei.
Z kolei 12 listopada w nowiutkim dojo w Kobierzycach odbędzie się 2-dniowy obóz treningowy. Poćwiczą tam grupy zaawansowane, ale zgrupowanie nie będzie zamknięte dla osób, którzy zajęcia sportów walki traktują rekreacyjnie. Przekonają się na własnej skórze, jak wygląda życie karateki, zobaczą jak wygląda nocny trening, a na koniec czekają ich testy.

W tym samym czasie w Warszawie odbędzie się gala Mazovia Max. - Zaproszenie na turniej otrzymało tylko 8 zawodniczek z Europy. Pojadą tam z naszego klubu Janocha i Kaliciak, a będą tam m.in. mistrzyni świata z Litwy, znane karateczki z Węgier, Ukrainy i Anglii. O prestiżu tej imprezy mówi sama nagroda dla zwyciężczyni. 1500 dolarów to pokaźna suma w naszej dyscyplinie - tłumaczy Lamot.
Na koniec listopada zawodniczki WKKK czekają jeszcze Mistrzostwa Polski Open w Legnicy (26.11). - Panowie tam nie pojadą. Nie chcę ich porozbijać przed turniejem w Orbicie - mówi sensei. Na mistrzostwach Europy we Wrocławiu, oprócz Ozgi i Kaźmierczaka, kwalifikacje wywalczyli Igor Lamot i Michał Gromek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska