AKTUALIZACJA
Po publikacji artykułu na stronie internetowej "Gazety Wrocławskiej" otrzymujemy od czytelników wiadomości o sygnalizacji świetlnej dla ruchu drogowego. Jak nas informujecie, tuż przed przejazdem dodatkowe światła nie są w żaden sposób skorelowane z przejazdami kolejowymi, przez co tworzą się absurdalne korki.
- Wystarczy że na ulicy znajduje się 20-25 aut, by światło to spowodowało korek, na skutek którego pokonanie małego dystansu na prawie pustej ulicy zajmuje około 20 minut. W tym czasie to można pół miasta przejechać - pisze pan Marek, czytelnik z Żernik.
Sprawą będziemy się zajmować w najbliższych dniach.
Rejestratory wjazdu na czerwonym świetle - tutaj was złapią!
W 16 miastach na 20 skrzyżowaniach, gdzie kierowcy notorycznie ignorowali sygnalizację świetlną, a w konsekwencji dochodziło do niebezpiecznych sytuacji, zamontowano systemy RedLight. Tak było we Wrocławiu, w przypadku skrzyżowania ul. Bystrzyckiej z estakadą Gądowianką i ul. Na Ostatnim Groszu.
- Kamery śledzą tor poruszania się pojazdu oraz dokumentują popełnione wykroczenie wraz z danymi umożliwiającymi identyfikację pojazdu, czas i miejsce popełnienia wykroczenia oraz czas, jaki upłynął od zapalenia się czerwonego światła - mówi Monika Niżniak z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Zobacz też: To jeden z najdroższych domów na Dolnym Śląsku. Posiadłość rodem z Hollywood jest na sprzedaż!
Nie tylko nad drogowymi skrzyżowaniami funkcjonują kamery. Całodobowy monitoring pojawił się w zeszłym roku na przejazdach kolejowo-drogowych. Kto po podniesieniu szlabanu przejedzie torowisko na migających czerwonych światłach, otrzyma wezwanie do zapłaty. W tych dwóch miejscach kierowcy są stale obserwowani. Tylu złapano:
- ul. Średzka - 1 437 wezwań do zapłaty
- ul. Szczecińska - 720 wezwań do zapłaty
- Te lokalizacje zostały wytypowane we współpracy z Państwową Komisją Badania Wypadków Kolejowych i PKP PLK oraz w oparciu o analizę bezpieczeństwa ruchu drogowego przez Instytut Transportu Drogowego. Są one potencjalnie narażone na powstawanie niebezpiecznych zdarzeń drogowych, stąd decyzja o montażu kamer - mówi Monika Niżniak, rzeczniczka prasowa GITD.
Co grozi za przejazd na migających światłach?
Jeśli kierowca skręci z ul. Bystrzyckiej w kierunku Gądowianki na czerwonym świetle czy też po wygasnięciu zielonej strzałki warunkowej, otrzyma 500 zł kary i 15 punktów karnych. Przejazd przez tory kolejowe na migającym, czerwonym świetle jest znacznie surowiej karany niż to samo przewinienie popełnione na drodze.
Kara 2000 złotych i 15 punktów karnych grozi za:
- objeżdżanie opuszczonych zapór lub półzapór na przejeździe kolejowym,
- wjeżdżanie na przejazd, gdy opuszczanie zapór lub półzapór zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone,
- wjechanie na przejazd kolejowy za sygnalizator lub za inne urządzenie nadające sygnały przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych,
- wjechanie na przejazd kolejowy, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy.
Jak działają kamery na przejazdach kolejowych?
System wyznacza wirtualną linię na wysokości sygnalizatora. W trakcie nadawania czerwonego światła i przejazdu pojazdu przez torowisko, kamery automatycznie wykrywają i rejestrują wykroczenie.
Proces przebiega w trzech krokach: kamera poglądowa rozpoznaje pozycję świateł sygnalizatora, kamera pomiarowa dokonuje detekcji pojazdu na linii zatrzymania oraz jego identyfikacji i kamera poglądowa rejestruje zdarzenie, śledząc pojazd w kadrze (tzw. car tracking).
- Wciąż dochodzi do przypadków wjeżdżania wprost pod rozpędzone pojazdy szynowe, niezachowania ostrożności, ignorowania sygnalizacji świetlnej, objeżdżania opuszczonych zapór, czy wjeżdżania na przejazdy mimo braku możliwości kontynuowania jazdy - dodaje Monika Niżniak.
Daliście się złapać na Szczecińskiej lub Średzkiej? A może nie wiedzieliście o takich urządzeniach? Napiszcie nam!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?