„Jesteśmy zaskoczeni”. Jan Kos z Blackbird z oświadczeniem w sprawie bloków STBS

3 kwietnia miasto otrzymało zgodę na jego użytkowanie. Do 53 mieszkań zaczęto wprowadzać się po świętach Wielkiej Nocy. Inwestycja ta ma roczne opóźnienie. Miasto powierzyło jej realizację Grupie Blackbird. Po wielu komplikacjach segment A został ukończony. Planowo na sporej działce miały stanąć trzy bloki za 50 mln zł, ale udało się postawić jeden. Prace stały przez dłuższy czas, wykonawca - grupa Blackbird także tam nie mogła dotrzymać terminów. Podobnie jak to było ze stadionem Sandecji i boiskiem wielofunkcyjnym na Zawadzie, nie zostały wypłacone żadne dodatkowe środki w formie zaliczek. Do wykonawcy trafiły więc wyłącznie środki za zrealizowane i zakończone prace. Od 1 listopada 2023 roku naliczano kary głównemu wykonawcy za opóźnienie w realizacji tej inwestycji. Władze STBS zerwały umowę z Blackbird.

Jeszcze w tym roku STBS planuje rozpoczęcie budowy kolejnych mieszkań, bo takie pod wynajem w Nowym Sączu są bardzo potrzebne. W kolejce czekają setki rodzin, Sądeckie Towarzystwo Budownictwa Społecznego chce pozyskać środki z rządowego funduszu rozwoju mieszkalnictwa, żeby wybudować nowoczesne bloki w różnych lokalizacjach.

Oświadczenie Jana Kosa: realizacja umowy w trudnych warunkach

W środę z naszą redakcją skontaktował się Jan Kos, właściciel Blackbird przesyłając stosowne oświadczenie. Nieco wcześniej wydał również oświadczenie dotyczące inwestycji na Zawadzie.

Jak przyznaje Kos, w związku z pojawiającymi się różnymi opiniami głoszonymi przez komitety wyborcze, opinie publiczną, media, ogłoszeniem nowego przetargu w dniu 24 grudnia 2023 r., Blackbird chce przedstawić własne stanowisko na temat „Budowy budynku mieszkalnego wielorodzinnego segment A przy ul. Czecha w Nowym Sączu.”

Kos zauważa, że jego firma realizowała umowę „w warunkach nadzwyczajnego wzrostu cen i kosztów materiałów budowlanych, robocizny, paliw, energii jak również mierząc się z istotnymi trudnościami w pozyskaniu pracowników co miało bezsporny wpływ na tempo realizowanych prac”.

Do września 2022 roku jak wynika z oświadczenia, roboty budowlane postępowały bez zakłóceń, a zaawansowanie prac sięgało 65 procent - został wykonany stan surowy zamknięty, pokrycie dachowe, oraz częściowo tynki, instalacje elektryczne i sanitarne podtynkowe oraz sieci zewnętrzne.

- Z przyczyn niezależnych od nas, wchodząc w okres jesienno – zimowy, mając na uwadze zakres prac wykończeniowych do stanu deweloperskiego, wraz z wytycznymi STBS dotyczącymi dodatkowego wykończenia tj. podłogi, płytki, drzwi, biały montaż nie byliśmy w stanie w tym okresie realizować tychże prac z powodów technologicznych. Powodem tego było brak wykonania sieci ciepłowniczej przez MPEC, który został wykonany z dużym, ponad rocznym opóźnieniem i zakończonym dopiero w sierpniu 2023 r. co spowodowało bardzo dużą przerwę w realizacji kontraktu – uzasadnia Jan Kos.

Wiosną ub. roku realizowano prace związane z wykończeniem wewnętrznym tj. tynki, wylewki, płytki ceramiczne, instalacje, oraz rozpoczęcie elewacji. Na przełomie września i października zaawansowanie prac, jak wynika z pisma Blackbird, wynosiło 80 procent.

- Pozostała kwota kontraktu tj. 2 mln 401 tys. 511 zł brutto zgodnie z obowiązującą umową została zatrzymana do czasu odbioru budynku i uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie co w tym trudnym czasie na inwestycje skutkowało perturbacjami – wyjaśnia Kos.

Jak dodaje, 8 września ub. roku w trakcie spotkania, które odbyło się w Ratuszu, z wszystkimi osobami odpowiedzialnymi za inwestycje, prezes STBS wręczył pismo o zajęcie stanowiska w temacie dokończenia inwestycji. Wykonawca złożył propozycje o zwolnienie kwoty zatrzymanej 20 procent na zrealizowanie pozostałych prac z harmonogramu, wskazanie podwykonawców, zakresu tych prac i ich wartości. Zarząd STBS przyjął to do wiadomości.

- Dodatkowo w dniu 24 października złożyliśmy do sądu wniosek o zawezwanie do próby ugodowej zmiany warunków umowy pozwalającej na dokończenie inwestycji, tj. przedłużenie terminu i zwolnienie kwoty pozostałej. Na rozprawie sądowej nie doszło do ugody – informuje Kos.

Wykonawca miał podejmować wiele działań mających na celu ukończenie inwestycji, ale 30 października 2023 roku na spotkaniu w siedzibie Blackbird zorganizowanym na wyłączną prośbę i z wyłącznej inicjatywy władz miasta, przedstawiciele zamawiającego (prezydent i wiceprezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel oraz Artur Bochenek) zakomunikowali wykonawcy, że zamawiający nie zamierza kontynuować ze wspomnianą grupą dalszej współpracy – tym samym nie wykona wynikających z zawartej umowy obowiązków, nie spełni świadczenia polegającego w szczególności na zapłacie należnego wynagrodzenia. Oświadczenie to dotyczyło również STBS.

- Powyższy komunikat w sytuacji braku jakiegokolwiek pola manewru i woli ze strony zamawiającego dalszej realizacji inwestycji spowodował, że wykonawca był zmuszony do odstąpienia od umowy z zamawiającym z jego wyłącznej winy. Stosowne oświadczenie o odstąpieniu zostało doręczone zamawiającemu we wczesnych godzinach porannych w dniu 31 października 2023 roku – podkreśla właściciel Blackbird.

Wedle danych przekazanych przez wykonawcę, wynagrodzenie za zrealizowanie całej Inwestycji zostało ustalone w umowie i określone na kwotę: 12 mln 4 tys 76 zł brutto; do dnia 31 października 2023 roku wykonawcy wypłacono wynagrodzenie za wykonane prace w wysokości 9 mln 602 tys. 564 zł brutto, a wysokość zatrzymanego wynagrodzenia na dzień 31 października 2023 roku opiewało na kwotę 2 mln 641 tys. 663 zł brutto.

- Problemy przy budowie segmentów mieszkalnych A, B i C to podstawowe powody przerywania i braku realizacji inwestycji niewynikające z winy wykonawcy. Jesteśmy zaskoczeni takim obrotem sprawy, która przyczyniła się do dużych strat finansowych i innych naszego przedsiębiorstwa, co doprowadza do nieprawdziwych informacji, komentarzy, donosów i negatywnej opinii o naszej firmie – pisze Jan Kos.

Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy