Za nimi maszeruje jeden piechur (ma godzinę straty), a następnie cały "peleton", rozciągnięty na długość Gór Kaczawskich. Z marszu wycofało się już 100 osób, a więc na trasie jest ich 171. Głownie z powodu kontuzji stawów i otarć, ale także ze zmęczenia, bo przecież idą od wczoraj, od godz. 20 z małymi przerwami na posiłki odpoczynki i krótki sen.
Przejście dookoła Kotliny Jeleniogórskiej im. Daniela Ważyńskiego i Mateusza Hryncewicza zaczęło się i skończy się w Szklarskiej Porębie. Trasa liczy 145 km, organizatorzy wyznaczyli na jej pokonanie 48 godzin. Nie jest to wyścig, a wędrówka we własnym, dowolnym tempie. Ważne by dojść. A nie jest to proste, bo przecież uczestnicy wspinają się na wszystkie szczyty wokół Jeleniej Góry. W sumie mają 5,5 km podejść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?