W zacieraniu śladów zbrodni pomagała mu jego konkubina Bożena S. Oboje próbowali poćwiartować ofiarę. Nie udało im się to, więc wrzucili zwłoki do studzienki kanalizacyjnej. Roman S. przyznał się do zabójstwa. Jego konkubina nie przyznała się do popełnienia przestępstwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?