Około godz. 10 do dyżurnego policji w Jeleniej Górze zadzwonił kierowca autobusu, który w pobliżu przystanku autobusowego na Zabobrzu zauważył podejrzane zawiniątko. - Okazało się, że jest to płód chłopca. Na razie nie mamy ekspertyzy, ale najprawdopodobniej płód miał ok 3-4 miesiące - relacjonuje podinsp. Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Teraz w zakładzie Medycyny Sądowej ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok, która wyjaśni, w jaki sposób płód mógł się tam znaleźć i czy urodził się żywy, czy to było poronienie czy może aborcja. Policja poszukuje także świadków zdarzenia. Na razie nie wiadomo, kto mógł podrzucić płód zawinięty w ręcznik w okolice zatoczki autobusowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?