Jelenia Góra: Emerytka okupuje sklep
- Pan Łukasz ze sklepu przy ul. Wincentego Pola obiecał, że wypłaci mi pieniądze 1 października - mówi Anna Matejuk. Gdy wczoraj przyszła do sklepu, zastała zamknięte drzwi. – Była na nich kartka z napisem "Zamknięte do odwołania" – relacjonuje 73-letnia jeleniogórzanka. Zapowiada, że nie podda się i będzie walczyć dalej.
Pani Anna działa w imieniu córki, która w sklepie przy ul. Wincentego Pola zamówiła 7 kabin prysznicowych. Zapłaciła 8 tys. złotych. Towar przyszedł, ale nie taki, jaki zamówiła. Właściciel sklepu nie chciał zwrócić pieniędzy. Pani Anna postanowiła je wyegzekwować, bo towar został zwrócony do sklepu z armaturą łazienkową.
O proteście emerytki czytaj więcej tutaj:
Jelenia Góra: Emerytka okupuje sklep. Protest w sklepie, interweniowała policja
Jelenia Góra: Emerytka okupuje sklep
- Pan Łukasz złożył mi pisemne zobowiązanie,że zwróci pieniądze 1 października - mówi kobieta. Gdy mężczyzna zniknął i zamknął sklep na cztery spusty, pani Ania próbuje teraz ustalić, gdzie może odnaleźć nieuczciwego handlowca. Liczy na pomoc czytelników.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?