Jelczańsko-Laskowickie "Ogniwo" kultury

To z pozoru młode miasto, posiada w swych zasobach architektonicznych szereg zabytkowych budynków, które z powodzeniem są odnawiane i oddawane do użytku mieszkańcom Jelcza-Laskowic oraz okolic. Wspomnieć należy tutaj pałac Von Saurmów w którym obecnie znajduje się Urząd Miasta i Gminy Jelcz-Laskowice, zabudowania przy ulicy Wincentego Witosa, czy zakupiony w zeszłym roku barokowy pałac przy ulicy Kukułczej, wraz z okalającym go parkiem. Przy ulicy Witosa znajduje się jeden szczególny budynek, schowany w głębi podwórek, nie rzucający się w oczy, wśród mieszkańców Jelcza-Laskowic zwany jako GOK. Miejsce gdzie kolejne pokolenia mieszkańców uczestniczyły w życiu kulturalnym, to tutaj odbywały się akademie pierwszomajowe, przyjeżdżał teatr oraz kino, tutaj odbywały się zabawy taneczne czy w końcu po zmianach ustrojowych sesje rady miejskiej. Budynek zakończył swą misję w latach 90-tych, kiedy to miasto postawiło na inne lokalizacje, jako miejsca gdzie kwitły sport oraz kultura.

Niszczejący budynek wystawiony został na sprzedaż w formie przetargu. Zakupiony został przez właściciela przylegającej części – Fundację „W połowie drogi” która prowadzi w tym miejscu Ośrodek Edukacyjno-Historyczny „Ogniwo”. O tej inicjatywie także wspominaliśmy w GW. Za otwarcie Ośrodka oraz działalność na niwie kulturalnej prezes Fundacji pan Mateusz Kotas otrzymał w roku 2022 tytuł „Osobowość Roku Dolnego Śląska” w kategorii Kultura. Uskrzydlony tym sukcesem postanowił rozbudować Ogniwo oraz powiększyć zakres proponowanych przez Fundację „W połowie drogi” usług.

Co zatem powstaje w Jelczu-Laskowicach przy ulicy Witosa 71? To nowoczesne centrum kultury i sportu w jednym. Unikalny nowoczesny i funkcjonalny budynek osadzony w ceglanych murach z 1906 roku. 12 odrestaurowanych i w pełni wyposażonych sal do zajęć dydaktycznych oraz rekreacji ruchowej. Miejsce gdzie spędzić będzie można czas na aktywnościach fizycznych i intelektualnych. Czy to wszystko się uda? Prezes Fundacji odpowiada zdecydowanie że tak: miejsce jest magiczne, stare mury, podziemia, kamienne ściany, historia zaklęta w każdym zakamarku i fantastyczni ludzie odwiedzający nasze Ogniwo. Dotychczas organizowaliśmy zajęcia dla młodzieży i dzieci, byliśmy prekursorami koncertów gordonowskich, zajęć dla bobasów. Do tego dojdą nam koncerty rockowe na kilkaset osób, trzy sale do sportów walki, tańca oraz pilates. Do tego grota solna i kawiarnia z pysznym domowym ciastem”. Właściciele nie ukrywają że całość inwestycji nie byłaby możliwa bez wsparcia środkami publicznymi. Nie było to łatwe. Wnioski o pomoc składane były do kilku instytucji ministerialnych oraz instytutów powołanych w celu wsparcia podobnych inicjatyw. Wniosek zwrócił uwagę ekspertów w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pozytywnie zaopiniowany trafił do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dzięki temu wsparciu prace nabrały tempa. Jak twierdzi szef Ogniwa była to ważna kropla w morzu potrzeb. Obecnie budynek jest niemalże gotowy na przyjęcie gości, trwają prace dekoratorskie, ustalanie terminów wydarzeń, ustalanie detali. Właściciele dają sobie jeszcze nieco czasu, ale otwarcie całości planują na przełom marca i kwietnia bieżącego roku.

Patrząc na obecny stan prac, pewnym jest, że terminy otwarcia nie ulegną zmianie. Otwartą kwestią pozostaje tylko to, czym zaskoczy nas jelczańsko-laskowickie „Ogniwo”. Mocnym rockowym brzmieniem w starych murach, czy raczej urzeknie nas spokojem poezji śpiewanej.

Śledź nas na Facebook i sprawdzaj co się aktualnie dzieje: https://www.facebook.com/profile.php?id=100078961636459