Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jechał dwa razy za szybko po Wrocławiu. "Dogadajmy się!". Skończył w kajdankach

Marcin Rybak
Marcin Rybak
policja
Młody mężczyzna jechał samochodem, z prędkością prawie 120 kilometrów na godzinę, przez Most Milenijny. Po zatrzymaniu przez drogówkę, zaoferował policjantom 300 złotych łapówki, żeby go nie karali. Skończył w kajdankach.

Wrocławscy policjanci z grupy Speed, zajmujący się łapaniem piratów drogowych, zauważyli skodę, jadącą z bardzo dużą prędkością. Ruszyli za tym samochodem i zmierzyli prędkość, z jaką jechał. Na Moście Milenijnym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 60 km/k auto jechało niemal równo dwa razy szybciej – przeszło 119 km/h.

Kierowcą okazał się dwudziestoletni mężczyzna. Zgodnie z prawem po przekroczeniu prędkości o 50 km/h policjanci mogą zabrać prawo jazdy na 3 miesiące. Tak też się stało w tym wypadku. Dodatkowo dwudziestolatka ukarano mandatem w wysokości 400 złotych. Wtedy młody mężczyzna zaczął się targować. „Dogadajmy się” – usłyszeli policjanci. Odpowiedzieli pouczeniem, ze takie propozycje to przestępstwo. Mężczyzna wyciągnął 300 zł i położył na podłokietniku w policyjnym radiowozie.

Został więc zatrzymany i cała sprawa nie skończy się dla niego tylko na karach za wykroczenie. Stanie przed sądem oskarżony o usiłowanie przekupienia policjantów. Za takie przestępstwo kodeks przewiduje karę do 10 lat więzienia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska