Mężczyzna stał na stopniu ostatniego wagonu. Lokomotywa pchała cały skład, by napełnić go kruszywem. Manewrowy, pracownik PKP Cargo, miał dać sygnał maszyniście, żeby ten w odpowiednim momencie zatrzymał pociąg. Skład jechał bardzo powoli, bo z prędkością zaledwie 2 km/h.
- W pewnym momencie pociąg zaczął hamować - mówi Agata Lewandowska, rzeczniczka Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu. - Mężczyzna spadł ze stopnia wagonu i został przygnieciony do skarpy. Wyjaśniamy, dlaczego doszło do nagłego hamowania, w efekcie którego zginął człowiek.
Wiadomo, że maszynista prowadzący skład był trzeźwy. Dyrekcja PKP Cargo natychmiast o wypadku powiadomiła PIP, która wyjaśnia okoliczności tego tragicznego wypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?