Jakie mamy dziś powietrze we Wrocławiu? Stacje pomiarowe podają różne dane. Wyjaśniamy, dlaczego

Mierniki zanieczyszczeń powietrza badają stężenie pyłu zawieszonego PM 2.5, który jest uznawany za najgroźniejszy dla zdrowia człowieka. Jak podaje WHO, norma średniego dobowego stężenia to 25 mikrogramów na metr sześcienny. Jeśli pyłu w powietrzy jest więcej, przebywanie na zewnątrz może się skończyć podrażnieniem układu oddechowego, nasileniem objawów astmy i chorób związanych z układem krwionośnym, czy osłabieniem płuc.

W internecie działa wiele serwisów, które monitorują jakość powietrza w dużych miastach na całym świecie. Dane o stężeniu pyłów PM 2.5 w powietrzu nad Wrocławiem możemy znaleźć m.in. na popularnych portalach: IQAir czy Airly oraz na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

W poniedziałek (14 listopada) rano na stronie IQAir pojawiła się informacja, że stężenie pyłu PM 2.5 w okolicy ulicy Ks. Witolda wynosi 56 mikrogramów na metr sześcienny. W tym samym czasie inne czujniki we Wrocławiu pokazywały 36-38 mikrogramów. Skąd taka różnica?

Powodem może być czerpanie danych z czujników "obywatelskich", czyli urządzeń pomiarowych instalowanych indywidualnie przez mieszkańców. Do administratorów stron Airly lub IQAir każdy może zgłosić swój czujnik jako źródło danych do analizy jakości powietrza. Najczęściej są to jednak tanie urządzenia, których pomiary są mniej precyzyjne. Ważne jest też miejsce.

- Oficjalne urządzenia mają określone przez Parlament Europejski zasady umieszczania. Powinny się znajdować na odpowiedniej wysokości, a w ich pobliżu nie może być żadnego emitera dymu. Czujniki należące do osób prywatnych często nie spełniają tych wymogów. Gdy np. są zamontowane na parapecie, zbierają dym z komina sąsiada. Badanie jest wtedy nierzetelne i najczęściej pokazuje błędne dane - tłumaczy Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. - Rozmieszczone w mieście czujniki znacznie różnią się od siebie jakością. Jeśli mamy ocenić poziom smogu we Wrocławiu w sposób zgodny z przepisami, to należy patrzeć tylko na pomiary stacji Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

- Bieżące informacje o stanie jakości powietrza publikowane są we Wrocławskim Indeksie Powietrza i wyświetlane m.in. na tablicach przystankowych. Pochodzą one z Państwowego Monitoringu Środowiska, który jest podstawowym źródłem danych o stanie środowiska i zapewnia wiarygodne informacje, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa krajowego i unijnego - mówi Agata Dzikowska z Urzędu Miejskiego.

W ramach PMŚ we Wrocławiu działa 5 profesjonalnych stacji pomiarowych, które należą do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Znajdują się przy ul. Bartniczej, Orzechowej, Na Grobli, al. Wiśniowej i Conrada Korzeniowskiego. Najpierw filtrują powietrze, pozbawiają je wilgoci i dopiero mierzą rzeczywisty pył zawieszony w powietrzu. Tańsze urządzenia tego nie robią i często, uznając cząsteczki pary wodnej za pył, wskazują wyniki powyżej normy.

- Urządzenia pomiarowe i wyniki pomiarów podlegają systematycznej kontroli, a lokalizacja stacji pomiarowych sprawdzana jest pod kątem wszelkich wymagań prawnych i obowiązujących wytycznych - zapewnia Agata Dzikowska.