Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibice Śląska Wroclaw z transparentem na sesji rady miejskiej

Marcin Rybak, fot. Janusz Wójtowicz
Wrocław, nadzwyczajna sesja rady miejskiej poświęcono Śląskowi Wrocław
Wrocław, nadzwyczajna sesja rady miejskiej poświęcono Śląskowi Wrocław fot. Janusz Wójtowicz
Ponad cztery godziny trwała w środę nadzwyczajna sesja wrocławskiej rady miejskiej poświęcona sytuacji w piłkarskim Śląsku Wrocław. Na sali sesyjnej pojawiła się grupa kibiców wrocławskiej drużyny, którzy trzymali spory transparent z napisem: PO nie uprawiaj polityki na Śląsku Wrocław... Wytrzymali około dwóch godzin. Znacznie większym doświadczeniem i wytrwałością wykazali się radni, którzy przemawiali, debatowali i kłócili się do późnych godzin wieczornych.

Ostatecznie sesja nadzwyczajna zakończyła się ok. godz. 22.50
Szczegóły poniżej:

Po godzinie 22
Urszula Mrozowska: To co się dzieje dziś to kolejny show medialny żeby PO zaistniała w mediach...

Radny Sebastian Lorenc: Podmiotów wymagających pomocy ze strony miasta jest więcej. Dlaczego tyle czasu poświęcamy Śląskowi? Być może nadszedł czas by - w imieniu mieszkańców miasta - powiedzieć dość. Przytacza fragment maila, który dostali radni by rozważyć sensowność dawania kolejnych 12 mln zł na Śląsk. Radny mówi o innych potrzebach miasta. O boiskach dla dzieci o szkole, gdzie jest tylko jedna toaleta. Przemyślmy, zastanówmy się i dajmy pieniądze tym, którzy ich naprawdę potrzebują

Wanda Ziembicka-Has: Targają mną "wałęsowskie uczucia": jestem za a nawet przeciw. Może - państwo z PO - zwróćcie się teraz do cypryjskiej spółki [chodzi o właściciela większości akcji Śląska - M.R] Zwróćcie się do akcjonariusza. Jednych atakujemy a drugich nie...

Maciej Zegan: sport w moim życiu był na pierwszym miejscu. Jestem i będę za piłkarskim Śląskiem Wrocław. W 2012 roku klub uzyskał tytuł Mistrza Polski. Klub ma wieloletnią tradycję.

Radny Krzysztof Bramorski: (do Wandy Ziembickiej) - Chcieliśmy by mógł się dziś wypowiedzieć przedstawiciel większościowego udziałowca pan mecenas Józef Birka. Pewnie zadalibyśmy mu serię niewygodnych pytań. Ale nie było takiej możliwości... [w oparciu o opinię prawną przewodniczący rady do wystąpienia Birki nie dopuścił - M.R.]

Radny Bramorski dodał: Chodzi o to w jaki sposób zaangażowanie miasta w Śląsk jest zabezpieczane. Pytałem o to kilka miesięcy temu gdy decydowaliśmy o przekazaniu Śląskowi pieniędzy za Zygmunta Solorza.

Radny Jerzy Michalak: (Do radnych PO) Czyim człowiekiem jest prezes Śląska Piotr Waśniewski jak nie Grzegorza Schetyny? Kto zasiadał w Radzie Nadzorczej Śląska jak nie wasz członek Michał Janicki? Półtora miesiąca przed zwycięstwem Śląska w lidze wyśmiewaliście kolegę radnego, który mówił, że Śląsk zdobędzie mistrzostwo Polski. Wstrzymywaliście się od głosu, gdy trzeba było pożyczyć pieniądze Śląskowi. A potem robiliście sobie zdjęcia z pucharem i dawaliście je na Facebooka... Gdzie jest wasz honor?

Radny Wojciech Błoński: Pozdrawiam kibiców Śląska, którzy są jeszcze na tej sali. Ze Śląskiem jest jak z miłością. Jak człowiek raz się zakocha to na całe życie. Jak słucham wypowiedzi - jedni dobrze, drudzy źle - to zastanawiam się czy rozumieją tych ludzi, którzy kochają ten klub. Żebyśmy sobie wszyscy zapamiętali. Czy ten klub będzie grał w III czy IV lidze, to ci kibice zawsze będą przychodzić na mecze. A Śląsk był, będzie i jest...

Z godz. 21.15 - 22 (obrady wznowiono o godz. 21.15 po godzinnej przerwie):

Znowu Włodzimierz Patalas. O zobowiązaniach finansowych miasta wobec Sląska. - My wobec Śląska nie mamy żądnych zobowiązań. Jest deklaracja, że rozliczymy nakłady poniesione na grunt przy stadionie ale dopiero gdy zostaną udokumentowane. Na przykład fakturami. My mamy roszczenie wobec Śląska. Około 4 milionów złotych za wydatki na zabezpieczenie dziury po niedoszłej galerii. Musieliśmy ja zabezpieczyć przed Euro.

Głos przejmuje radna PO - Renata Granowska. Pyta Włodzimierza Patalasa o szczegóły rozliczeń za dziurę w ziemi i wzajemnych roszczeń. Pyta jak miasto chce dalej finansować Śląsk. W jaki sposób mają być przekazywane pieniądze klubowi przez miasto? Chodzi o owe 16 milionów złotych które magistrat obiecał dać Śląskowi. Skoro Solorz nie chce się zgodzić na podniesienie kapitału spółki.

Do kolejnych pytań zapisało się 10 radnych. Tymczasem Włodzimierz Patalas odpowiada radnej Granowskiej. Przypomina, że sąd administracyjny wypowiedział się na temat finansowania klubu i uznał, że to zgodne z prawem. Były też kontrole NIK-u i nie było wątpliwości.

Następny w kolejce jest Łukasz Wyszkowski: Ja protestuję przeciwko temu, by wprowadzać wrocławian w błąd. PO była jest i będzie za Śląskiem. Nie próbujcie wmawiać wrocławianom, że my jesteśmy przeciwko. My jesteśmy przeciwko nieudolnie prowadzonej polityce. To, że dziś Śląsk ma kłopoty to jest wasza wina. To skutek waszej nieudolności. To, że dziś spotykamy się i rozmawiamy jest najlepszym dowodem, że PO jest za Śląskiem.

Z godz. 20: Po wystąpieniu sekretarza miasta - zamiast rozmawiać o Śląsku - zarządzono ... interpelacje i zapytania. Kompletnie nie związane ze sprawą klubu. Radna Renata Granowska szefowa klubu radnych PO, którzy wnioskowali o sesję nadzwyczajną, mówi, ze to farsa.

W czym rzecz? Każda sesja rady miejskiej musi zawierać punkt "interpelacje". Zawsze jest to trzeci punkt porządku obraz. Po komunikatach przewodniczącego rady i wystąpieniu prezydenta. Przewodniczący rady Jacek Ossowski przypomniał, ze zgodnie ze statutem "Interpelacje" mogą trwać 60 minut.

Zdaniem radnych PO klub Rafała Dutkiewicza wykorzystał ten punkt by storpedować sesje o Śląsku. Przez przeszło 30 minut przemawiał radny z klubu Rafała Dutkiewicza Jan Chmielewski. Potem zaczęła przemawiać Wanda Ziembicka - Has.

W międzyczasie Renata Granowska szefowa klubu radnych PO mówiła dziennikarzom jakie pytania zamierza zadać prezydentowi w związku ze Śląskiem Wrocław. Dotyczą one tego w jaki sposób magistrat - w umowach z Zygmuntem Solorzem dotyczących Śląska - zabezpieczyło interesy miasta.

Przypomnijmy, że nadzwyczajna sesja rady poświęcona sytuacji w Śląsku Wrocław rozpoczęła się o godzinie 18. Przewodniczący rady Jacek Ossowski odczytał na razie opinię prawną, z której wynika, że rada nie może zajmować się Śląskiem jako spółką, bo gmina Wrocław ma mniejszościowe udziały w tej firmie.

Na sesję przyszedł mecenas Józef Birka przedstawiciel Zygmunta Solorza - większościowego udziałowca klubu. Radni PO chcieli by wystąpił na sesji. Ale z opinii prawnej wynika, że nie ma możliwości występowania osób spoza rady.

Dziennikarzowi portalu GazetaWroclawska.pl mecenas Birka powiedział, ze Zygmunt Solorz od początku zapowiadał, że nie będzie sponsorem Śląska. Mimo to na sam klub Solorz wydał już dotąd 28 mln zł. Plus nakłady na teren pod niedoszłą galerię.

Solorz odejdzie ze Śląska spólki i sprzeda miasto swoje akcje jeśli otrzyma zwrot nakładów na teren pod niedoszłą galerię. Według Birki chodzi o 20 mln zł. Taka też kwotę miał obiecać Solorzowi prezydent Dutkiewicz na spotkaniu w lutym. Po sprzedaży tej działki.

Wystąpienie Włodzimierza Patalasa:
- Śląsk wygrał dziś 2 - 0 - zaczął wystąpienie Włodzimierz Patalas sekretarz miasta i członek rady nadzorczej Śląska. I gramy dalej o Puchar Polski. Śląsk przez trzy sezony grał w III lidze. Potem kolejne 3 sezony grał w II lidze aż od 2008 roku jest w ekstraklasie. W 2007 roku prezydent zaproponował radzie wejście do spółki Śląsk Wrocław. Ta uchwała została przyjęta z dużym entuzjazmem i przegłosowana jednogłośnie,. Miasto postanowiło wspierać finansowo Śląsk. Patalas czyta pozytywne i entuzjastyczne opinie z 2007 roku radnych PO.

Mając wiedzę, ze Solorz wówczas był zainteresowany kupnem dwóch klubów doszło do spotkania prezydenta z Solorzem i doszło do podpisania porozumienia. Wcześniej Solorz kupił na rynku część akcji Śląska. Mieliśmy wątpliwości czy możemy takie porozumienie podpisać zasięgnęliśmy opinii ś.p. profesora Michała Kuleszy.

Patalas przypomina, że zorganizowano konkurs na partnera do współpracy przy prowadzeniu klubu. W warunkach konkursu była mowa o planach budowy galerii handlowej. Konkurs wygrała firma Zygmunta Solorza. Budowę galerii - w tym jej finansowanie - wziął na siebie "większościowy udziałowiec" - opowiada Patalas.

Łącznie przekazaliśmy na Śląsk kwotę 28 mln złotych w latach 2009 - 2012 - mówił Patalas.

Patalas przypomniał historię nieudanej inwestycji - budowy galerii handlowej. Inwestycję miała prowadzić firma Polsat Nieruchomości. Patalas mówił o roszczeniu Solorza co do zwrotu nakładów na dziurę przy stadionie. Przypomina pisemne oświadczenie prezydenta. Cena nieruchomości będzie uwzględniała wartość nakładów Solorza i kwotę tę Solorz dostanie. Jednak ta deklaracja - wynika ze słów Patalasa - wygasła z chwilą nieudanego przetargu na sprzedaż dziury. Patalas przypomina oświadczenie złożone przedstawicielowi Solorza na sobotnim posiedzeniu Rady nadzorczej Śląska.

Przy inwestycji niedoszłej galerii stronami był Śląsk i Polsat Nieruchomości. Patalas mówi, że inwestycja - sposób jej prowadzenia - pozostawia wiele do życzenia. Miasto może przekazać pieniądze ale Śląskowi. Ale nie wcześniej jak sprzeda grunt. Nie ma innej możliwości.

Wydawało się nam, że finansujemy jeszcze wspólnie Śląsk w 2012. A potem decydujemy. Nie spodziewaliśmy się, że główny akcjonariusz przestanie finansować drużynę.

Śląsk - w czasie gdy był prowadzony przez głównego akcjonariusza i gminę Wrocław - zdobył wszystko co było możliwe. Było wicemistrzostwo, mistrzostwo, puchar i superpuchar Polski. Nie byłoby tych sukcesów gdyby nie miasto Wrocław - mówi Patalas. Mecze obejrzało na stadionie 720 tys widzów.

Jest mi bardzo smutno i przykro, że doszlo do dzisiejszej sesji. Wlożyłem w ten klub serce i część swojego zdrowia. Państwo - radni - przez ten cały czas byliście informowani o wszystkim. Dziś nic więcej nie powiedziałem niż to, co wiedzieliście - kończy swoje wystąpienie Włodzimierz Patalas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska