Jagiellonia idzie na mistrza? "Selekcjoner ma już jego nazwisko w notesie!"

Takiej czołówki tabeli Ekstraklasy po 14. kolejkach chyba mało kto się spodziewał. Na samym szczycie Jagiellonia Białystok i Śląsk Wrocław. Zespół z Podlasia nie przestaje zadziwiać, zwycięstwo u siebie ze Stalą Mielec 4-0 było już dziewiątym w tym sezonie.
Jagiellonia pewnie wygrała, potrafiła całkowicie zdominować rywala, mimo, że meczu ze Stalą od pierwszej minuty zabrakło trzech podstawowych piłkarzy, Tarasa Romańczuka, Jesusa Imaza i Pululu.

Na własnym stadionie Jagiellonia śrubuje rekord, siedem meczy i siedem zwycięstw. W czym tkwi obecnie siła tego zespołu?
Jagiellonia udowadnia swoją wartość niezależnie od tego, kto występuje na boisku. Gra bardzo dobrze przede wszystkim w obronie, widać ciężką i cierpliwą pracę trenera oraz całego zespołu.

Znakomicie spisuje się 23-letni obrońca Bartłomiej Wdowik, który w tym sezonie zdobył już osiem bramek. To dobry czas, aby selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz wziął go pod uwagę przy najbliższych powołaniach na mecze kadry z Czechami i Łotwą?
Osiem bramek już na tym etapie rozgrywek to świetny wynik. Wdowik potrafi bardzo dobrze wykorzystywać stałe fragmenty gry. Już w poprzednim sezonie widać było jego potencjał. Teraz zyskał dużą pewność siebie. Biorąc pod uwagę to, jakie w ostatnim czasie nasza reprezentacja miała problemy na lewej obronie, to myślę, że jego nazwisko jest już zapisane w notesie selekcjonera pod kontem najbliższych powołań i prawdopodobnie je otrzyma.

Nadspodziewanie dobrze na ławce trenerskiej Jagiellonii radzi sobie też zaledwie 31-letni trener Adrian Siemieniec.
Nie jest to dla mnie zaskoczenie, a jego młody wiek nie ma żadnego znaczenia. Znam Adriana bardzo dobrze, współpracowałem z nim, gdy byłem zawodnikiem Jagiellonii a on asystentem trenera Ireneusza Mamrota. Już wtedy, mając 25-28 lat pokazał się z bardzo dobrej strony. Zyskał sobie szybko autorytet, to, że jest młody może być tylko jego atutem. W zawodzie trenera jest już od 10-12 lat. Bardzo szybko zdał sobie sprawę, że jako piłkarz nie zrobi wielkiej kariery, wybrał inną drogę i okazało się to świetnym wyborem.

Jagiellonia będzie w stanie utrzymać tak dobrą dyspozycję przez dłuższy czas i w przekroju całego sezonu zagrozić największym faworytom w walce o europejskie puchary a nawet mistrzostwo Polski?
Jagiellonia pokazała już w meczach z czołowymi zespołami, Legią, Lechem, że potrafi wygrywać i grać dobrze. Nie pokuszę się jednak o odpowiedź, czy w maju będzie zajmować jedno z czołowych miejsc w tabeli. Wiem, że w tej drużynie jest dużo pokory a pamiętajmy, że w ostatnich latach ta drużyna bardziej walczyła o utrzymanie w Ekstraklasie niż o czołowe lokaty.

Świetnie w tym sezonie radzi sobie także twój inny były klub Śląsk Wrocław Jacka Magiery.
To podobna historia jak w Jagiellonii. Sternicy tych klubów w odpowiednim momencie postawili na odpowiednich trenerów, którzy wykonują kawał dobrej roboty. Ugaszono przysłowiowe pożary, przeprowadzono trafione transfery. To dobrze dla polskiej piłki, że tak uznane marki znów odgrywają czołowe role w Ekstraklasie.

Rozmawiał Zbigniew Czyż