Inauguracja Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Premier Donald Tusk i Ursula von der Leyen o europejskich wyzwaniach

Inauguracja XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego stała się faktem. W Międzynarodowym Centrum Kongresowym zgromadzili się biznesmeni, politycy i przedsiębiorcy z Europy i całego świata. O najwyższym statusie wydarzenia świadczy fakt obecności szefa polskiego rządu, Donalda Tuska i kandydatki na stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej, Ursuli von der Leyen oraz rzeszy polskich polityków. Wydarzenie otworzył jego inicjator i organizator, Wojciech Kuśpik.

- Spotykamy się w szczególnym czasie, świętujemy 20. rocznicę obecności polski w UE. Dla Polski, regionu i gospodarki były to dobre lata. Pierwsza edycja kongresu odbyła się w 2009 roku, a więc niedługo po polskiej akcesji do UE. Pomysł stworzenia tego wydarzenia, właśnie tutaj, w Katowicach nie był przypadkiem, wziął się z potrzeby otwartego dialogu. Nie jest też przypadkiem jego nazwa - Europejski Kongres Gospodarczy, który realizując swoją misję aktywnie wspiera obecność Polski w unii - mówił Wojciech Kuśpik.

W roli gospodarzy wystąpili również prezydent Katowic, Marcin Krupa, marszałek województwa śląskiego, Wojciech Saługa, prezes zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, Kazimierz Karolczak oraz wojewoda śląski, Marek Wójcik. Politycy witali przybyłych gości oraz podkreślali rolę członkostwa w Unii Europejskiej dla regionu. Podkreślali, m.in. że dzięki środkom unijnym zrealizowano kluczowe inwestycje w województwie. W podobnym tonie wypowiadał się Jerzy Buzek, poseł do Parlamentu Europejskiego i jego przewodniczący w latach 2009 - 2012.

- Europa zjednoczyła się, oddychamy dwoma płucami. Nastąpiło to w niezwykłym momencie. Marzyliśmy o tym jak byliśmy młodzi, ale nie śmieliśmy o tym marzyć - mówił Jerzy Buzek.

Kandydatka na stanowisko przewodniczącej Komisji Europejskiej podkreślała, że Unia Europejska stała się silniejsza dzięki członkostwu Polski.

- To ogromna przyjemność i zaszczyt być tutaj z wami w mieście, które symbolizuje tak wiele z historii i przyszłości Polski. Jesteśmy na terenie jednej z najstarszych i największych kopalń węgla kamiennego w Katowicach - mówiła Ursula von der Leyen.

Polityczka wykazała się szeroką znajomością problemów województwa śląskiego. Wspomniała o przemianie gospodarczej, która wciąż odbywa się w tym miejscu Europy, gdzie czasy przemysłu ciężkiego odchodzą w zapomnienie i muszą być zastąpione innymi, równie opłacalnymi i ważnymi.

W swojej wypowiedzi Ursula von der Leyen poświęciła wiele sprawom wolności i demokracji oraz temu, że dzisiaj, jak nigdy wcześniej ważne jest, aby zapewnić pokój. Jak zapewniała, jeśli obejmie fotel komisarza, powoła Europejskiego Komisarza ds. Obrony.

Donald Tusk nie krył poruszenia związanego z Europejskim Kongresem Gospodarczych. Podkreślał, że Polska jest dzisiaj liderem wśród państwa członkowskich w sprawach, które dotyczą przyszłości Europy.

- Począwszy od bezpieczeństwa, skończywszy na zdroworozsądkowym podejściu do tego od czego są instytucje europejskie, procedury, jak wykorzystywać europejskie pieniądze - tłumaczył Donald Tusk.

Swoje podziękowanie kierował również do Jerzego Buzka. Odwołał się do czasów, kiedy był dziennikarzem i spisywał jego słowa podczas jednego ze zjazdów Solidarności. Odwołał się do jego kariery politycznej i wielkich zasług dla Polski i Unii Europejskiej. Następnie przedstawił pięć punktów, które składają się na wyzwania, które stoją przed tą częścią świata.

- Najważniejsze jest bezpieczeństwo, ale ważne są też inne słowa: siła, gotowość do walki. To pojawiło się w naszym słowniku nie z naszego wyboru, ale dzisiaj tylko ślepiec, albo ktoś o złej woli mógłby udawać, że wszystko jest jak dawniej. Nie, historia wróciła do nas i to w tym najbardziej fizycznym wymiarze. Dzisiaj Europa, musi stać się kontynentem bezpiecznym dzięki własnemu wysiłkowi, także wysiłkowi zbrojnemu - mówił polski premier.

Donald Tusk skupił się na zagrożeniu ze strony Rosji. Podkreślał, że to, co dzisiaj dzieje się w Ukrainie jest wynikiem braku wyobraźni dawnych europejskich liderów.

- Gdyby Europa była lepiej przygotowana na tak trudne czasy, to być może Rosja nie odważyłaby się zaatakować naszego przyjaciela, jakim jest Ukraina. Europa może i musi uniknąć konfliktu. Europa może i de facto jest bezpieczna. A Polska jest jako serce Europy też jest bezpieczna, jeśli nikt nie zmarnuje tego naszego wspólnego wysiłku, jakim było budowanie Europy zamożnej, technologicznie rozwiniętej i cywilizacyjnie najwyżej postawionej w historii całego świata - dodawał Donald Tusk.

Jak twierdził premier, te wszystkie komponenty należy przekuć w zdolności obronne. Jak podkreślał, nikt w Europie nie wybiera się na wojnę, jednak planowane działania mając zapobiec ewentualnym konfliktom. Dozbrojenie się państw członkowskich ma wzbudzać respekt wśród ewentualnych agresorów.

- Europa musi być przygotowana w ciągu najbliższych miesięcy i ostatniego pięciolecia na sytuację, gdy żadna siła na świecie nie odważy się podnieść ręki na mieszkańców Europy - wyjaśniał Donald Tusk.

Premier zwrócił szczególną uwagę na bezpieczeństwo terytorialne Polski i bezpieczeństwo granic Unii Europejskiej.

- Pojawiają się zagrożenia dla Europy związane z nielegalna imigracją i coraz częstszym wykorzystywaniem imigracji jako broni, jako wojny hybrydowej przeciwko Europie - mówił Donald Tusk.

Szef rządu podkreślał, że to wrogie nastawione państwa wykorzystują nieszczęście ludzi. Jak dodawał, europejskie granice muszą być pilnie strzeżone, bo stały się granicą pomiędzy kontynentem pokoju, a tymi którzy zagrażają pokojowi. Mówił, że ważne jest bezpieczeństwo lotnicze, na którym należy się szczególnie skupić, co pokazują ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Poza tym, premier skupił się także na zagrożeniach pozamilitarnych. Wśród nich wymienił m.in. kwestie opieki zdrowotnej, tu odwołał się do pandemii COVID-19, która położyła się cieniem nie tylko na krajach europejskich, ale mieszkańcach całego świata.

Donald Tusk wiele miejsca poświęcił również kwestiom związanym z gospodarką Unii Europejskiej.

- Unia Europejska jest od tego, żeby wspierać swoje firmy i swoich przedsiębiorców w ramach sensowych reguł i procedur. Ale jeśli dzisiaj słyszymy, w tak wielu miejscach w Europie, że to, co jest UE w wymiarze gospodarczym bywa ciężarem dla naszych obywateli, to ten stan rzeczy musi się zmienić. Nie możemy być ofiarami jako Europejczycy nierównych warunków konkurencji spowodowanych naszymi działaniami. Europa musi stać się synonimem bezpiecznego, konkurencyjnego dla Europejczyków prowadzenia biznesów i przedsiębiorczości. Jeśli chronimy kogoś to w pierwszej kolejności Europę i Europejczyków - wyjaśniał szef rządu.

To bezpośrednie odwołanie do europejskiego pakietu Zielony Ład, który w ocenie Donalda Tuska jest potrzebny, zwłaszcza tu, na Śląsku. Co ważne, w momencie wystąpienia polskiego premiera rolnicy protestowali przed Międzynarodowym Centrum Kongresowym.

- Zdecydowanie lepsze efekty osiągniemy poprzez zachęty i takie autentyczne współdziałanie od samego dołu, niż wygłuszane procedurami ceny. Nikt w Polsce nie kwestionuje kwestii ochrony klimatu (...). Natomiast warto zdjąć brzemię, które czasami jest nie do udźwignięcia dla ludzi, żeby odzyskali wiarę, że to co robimy, jest dla nich - mówił Donald Tusk.

Jak dodawał, ochrona planety nie może przysłonić potrzeby ochrony konkretnego człowieka. Ostatnią, ale bardzo ważna kwestia zaznaczona przez premiera to "duch Europy", gdzie poruszył temat elektryzujący mieszkańców województwa śląskiego, a mianowicie uznanie języka śląskiego jako języka regionalnego.

- Musimy mieć świadomość, nie ma w tym nic niepokojącego, że Europa jest unikatowym miejscem w sensie geograficznym i historycznym, nie ma miejsca tak pięknego. Jeśli mówimy dzisiaj o tym, że musimy istotę Europy uchronić, to mówimy właśnie o takich sprawach jak nasza kultura, np. rzadkie języki. Mam nadzieję, że usłyszy to pan prezydent. Nie trzeba bać się Śląska, nie trzeba się bać języka śląskiego - to wielkie dziedzictwo - podkreślał Donald Tusk.

Premier podkreślał, że to różnorodność jest siłą Europy.

Głównym patronem medialnym wydarzenia jest Polska Press Grupa, wydawca m.in. serwisu i magazynu „Strefa Biznesu”, 22 serwisów i dzienników regionalnych, ponad 500 serwisów miejskich, skonsolidowanych pod marką NaszeMiasto.pl, ogólnopolskiego portalu informacyjnego i.pl oraz serwisów e-commerce, branżowych i tematycznych, w tym: Sportowy24.pl, Gol24.pl, Telemagazyn.pl i Shownews.pl.