Polski pobiegły w składzie: Ewelina Ptak, Małgorzata Hołub, Magdalena Gorzkowska i Justyna Święty. Biało-czerwone uzyskały czas 3.31,15. Zwyciężyły Amerykanki (3.26,38).
Wrocławianka Ewelina Ptak (Śląsk Wrocław) biegła na pierwszej zmianie. W drugiej części dystansu starła się z Jamajką, która upadła. Polka na szczęście utrzymała równowagę. Wydawało się, że po biegu rywalki złożą protest. Nie zrobiły jednak tego.
– Jamajka była blisko mnie i chciała atakować na przeciwległej prostej. Wbiegła mi pod nogi i trochę mnie poraniła. Trzeba było ja wyminąć, nawet trzecim torem. To kosztowało mnie sporo sił na końcówce - mówi Ptak cytowana przez oficjalną stronę internetową Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (www.pzla.pl).
Trzecie miejsce zajęły Rumunki.
Tytułu wywalczonego dwa lata temu w Sopocie w skoku wzwyż nie obroniła Kamila Lićwinko. Skoczyła 196 cm i zajęła trzecie miejsce. Najlepsza okazała się 18-letnia Amerykanka Vashti Cunningham.
Nasza reprezentacja przywiezie zatem z Portland trzy medale. Wcześniej brąz w skoku o tyczce zdobył Piotr Lisek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?