Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Schetyna odpuszcza. Nie będzie walczył o reelekcję na stanowisku przewodniczącego Platformy Obywatelskiej

Andrzej Zwoliński
Dotychczasowy lider Platformy Obywatelskiej udzielił poparcia jednemu z kandydatów startujących w partyjnych wyborach.

Dziś o północy upływa termin zgłaszania chętnych do ubiegania się o przywództwo w Platformie Obywatelskiej. Grzegorz Schetyna oświadczył, że nie będzie się ubiegał o reelekcję i zarekomendował na to stanowisko Tomasza Siemoniaka. - Zamykam ten etap, w którym PO jest w dużo lepszym stanie niż ta z 2015 i 2016 roku - powiedział Schetyna na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

Schetyna podsumowywał swoją kadencję jako przewodniczącego PO i podziękował wszystkim członkom partii za współpracę. - Przychodzi czas na nowe wyzwania, nowych ludzi, nowy początek, nowy rozdział - powiedział lider PO.
Jego zdaniem, najlepszym kandydatem, który - jak to określił - będzie liderem wielkiego projektu, który dla nas jest najważniejszy, dla PO, w tej następnej kadencji 2020-2024 będzie Tomasz Siemoniak. "To czas, gdy trzeba otwierać się na nowych ludzi. Wspierając @TomaszSiemoniak zrobimy wszystko, żeby projekt #KoalicjaObywatelska był coraz silniejszy" - napisał też na twitterze. Schetyna zapowiedział poparcie dla wiceprzewodniczącego PO w wewnętrznych wyborach.

- Jestem w Platformie od samego jej powstania, czyli już 19 lat i uważam, że jeżeli się jest w polityce, to po to, by służyć innym. Dlatego też zdecydowałem się na kandydowanie. Przemawia za tym moja determinacja i energia, ale też doświadczenia w służbie państwowej - powiedział Tomasz Siemoniak. Jego wewnątrzpartyjną kampanią pokieruje poseł Arkadiusz Myrcha, a wspierać go w tym będzie Joanna Kluzik-Rostkowska. - Platformie potrzeba teraz nowej energii, nowej siły. Po wyborach mamy w partii więcej pieniędzy i chciałbym zejść z tym wsparciem bardziej na poziom powiatowy, regionalny. Trzeba się zdecydowanie przeciwstawić rządom PiS w zawłaszczaniu naszej wolności - zadeklarował Siemoniak.

Jak dotąd swoje kandydatury zgłosili: Bogdan Zdrojewski, Bartosz Arłukowicz, Borys Budka, Joanna Mucha i jako ostatni Bartłomiej Sienkiewicz. Przypomnijmy, że już w 2016 roku Tomasz Siemoniak planował ubiegać się o przywództwo w Platformie Obywatelskiej, jednak ostatecznie zrezygnował popierając Grzegorza Schetynę. Wkrótce potem został wybrany wiceprzewodniczącym PO.

Najwcześniej o konieczności zmian u steru PO zaczął publicznie mówić senator Bogdan Zdrojewski. Tuż po październikowych wyborach parlamentarnych powiedział nam w wywiadzie: Platforma Obywatelska jest tym ugrupowaniem opozycyjnym, które straciło poparcie w ciągu minionych czterech lat. Zyskał PSL, zyskało SLD, a także Korwin-Mikke, wreszcie wyraźnie zyskał PiS, a my straciliśmy. W tej sytuacji lifting nie wystarczy. Potrzebne są bardzo poważne zmiany, poważne przemyślenia i szacunek dla tych wyborców, którzy tym razem uznali, że oferta Koalicji Obywatelskiej nie jest dla nich satysfakcjonująca. Od początku grudnia rozpoczął publikację na swoim profilu facebookowym kolejne propozycje programowe pod hasłem "#ProgramDlaPlatformy". Opowiedział się za centrowym charakterem partii (z dwoma skrzydłami: prawicowym i lewicowym), proeuropejskim ("PO powinna być najbardziej proeuropejską formacją w Polsce"). Wskazał też na potrzebę demokratyzacji PO.

Pierwsza tura wyborów szefa Platformy odbędzie się 25 stycznia. Gdyby ona nie rozstrzygnęła, możliwa jest druga tura - 8 lutego. Aby zarejestrować kandydaturę na przewodniczącego trzeba było zebrać minimum podpisy 10 członków Rady Krajowej PO.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska