O sporym szczęściu mogą mówić 46-letni kierowca i jego 17-letni pasażer, których auto uderzyło w drzewo, a następnie "wylądowało" w przydrożnym rowie. Na wypadek, w drodze do pracy, natknęli się policjanci z Dzierżoniowa. Do zdarzenia doszło w miniony weekend (15 kwietnia).
- Kiedy jechali na służbę, niemal na ich oczach doszło do groźnego wypadku drogowego. 46-letni mieszkaniec powiatu dzierżoniowskiego, jadąc wraz z 17-letnim pasażerem, pojazdem marki Mercedes Benz, stracił panowanie nad autem, w wyniku czego zjechał na przeciwległy pas ruchu, następnie uderzył w drzewo i wpadł do rowu. Funkcjonariusze niezwłocznie wezwali służby i bez chwili zawahania przystąpili do czynności ratunkowych - informuje asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Pierwszy z policjantów, wraz z innym świadkiem zdarzenia, wydobył z samochodu kierowcę, drugi udzielał pomocy zakleszczonemu w aucie, nieprzytomnemu 17-latkowi. Chłopak ze względu na pozycję, w której się znajdował i poniesione obrażenia, nie mógł swobodnie oddychać. Po wszystkim został zabrany do szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
- Po raz kolejny dolnośląscy policjanci udowodnili, że zawsze kierują się policyjną dewizą „Pomagamy i Chronimy” i nie wahają się stawić czoła trudnym sytuacjom, aby ratować ludzkie życie - dodaje asp. Pieprzycka.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?