Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grodzicki: Ta porażka długo zostanie w głowach

Jakub Guder
fot. Paweł Relikowski
Z obrońcą Śląska Wrocław Rafałem Grodzickim rozmawia Jakub Guder.

Minął wam już kac po niedzielnym meczu?
Szczerze powiem, że to chyba długo pozostanie w naszych głowach. Nie przypominam sobie, żebym grał w takim spotkaniu. Do przerwy powinniśmy prowadzić 2:0, a w drugiej połowie strzelić dwie kolejne bramki. Tymczasem przegrywamy mecz po golu w 93 min. Po takim czymś człowiek ma ochotę rozegrać następną kolejkę już jutro. Musimy jednak jakoś z tym żyć. Pewnie jakbyśmy strzelili jedną bramkę, to nagłówki gazet byłyby całkiem inne. Pisaliby, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Jak widać w przeciągu minuty może się wszystko zmienić.

Mateusz Cetnarski i Sebastian Mila byli bardzo zdołowani?
Myślę, że oni czuli się tak samo, jak każdy z nas. Kiedy przegrywamy, to przecież nie jedna osoba, ale wszyscy, cała drużyna. Tak sobie powiedzieliśmy w szatni.

Jest Pan zadowolony ze swojej formy? Rafał Grodzicki z Chorzowa to ten sam, który teraz gra w Śląsku?
Trochę inaczej to sobie wyobrażałem. Myślałem, że przyjdę tutaj i moja dyspozycja będzie taka sama. Życie sprowadziło mnie na ziemię. Mogę powiedzieć, że jestem w trakcie aklimatyzacji. Łapię tę pewność, którą miałem w Ruchu. Wymagam od siebie więcej. Na pewno od następnej rundy muszę grać lepiej.

Czekają was teraz trzy trudne mecze: Jagiellonia, Lech i Legia.
Paradoksalnie może się okazać, że będą one łatwiejsze niż te z Pogonią czy Piastem, bo nie będziemy musieli prowadzić gry. No i moim zdaniem mimo wszystko pokazaliśmy w Krakowie, że nasza gra wygląda lepiej.
Rozmawiał Jakub Guder

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska